Jak mozna byc tak glupim

w dzisiej szych czasach, zeby wyslac komus pieniadze do innego kraju wsadzajac je po prostu w koperte. Szlag mnie trafia. Pozyczylismy 3 miesiace temu pewna sume (okolo 800zl) komus z rodziny. Nie dosc ze mialo byc oddane za miesiac a czekalismy 3 to teraz ta osoba ponoc wyslala te pieniadze poczta bo przekaz pieniezny jest "za drogi". Sprawdzilam na internecie i przez Western Union wyliczylo mi 12.70zl a za wyslanie poczta ta osoba zaplacila 5zl. Watpie zeby te pieniadze doszly. Na szczescie nie jest to dla mnie jakas kwota bez ktorej nie moge sie obejsc ale jestem wk...na bo albo ta osoba nas oszukala albo naprawde jest tak glupia zeby zrobic cos takiego, tylko te pieniadze raczej na pewno przepadly. Co byscie zrobili w tej sytuacji? Jak te pieniazki nie dojda czy moge zadac od tej osoby aby wyslala mi przekazem? Ona nie ma wogule zadnego potwierdzenia ze to wyslala .

Głupia i naiwna zagrywka, jasne jest że ich nie wysłała, 5 zł kosztuje list polecony ( sama wysyłam co miesiąc l-4 męża) i jest oczywiście potwierdzenie, więc tutaj już masz kłamstwo bo zwykły list kosztuje mniej niż 5 zł. Domagaj się zwrotu kasy wraz z potwierdzeniem ich wysłania, nie bądź naiwna i nie daj sobie wmawiać głupot.

Ta osoba cię oszukuje .Wymyśliła sobie taki fikcyjny zwrot i teraz będzie składała na pocztę,że nie doręczyła. Ja wiem,że to nie jest duża kwota ,ale ja kiedyś jednej dziewczynie pożyczyłam na jej gorące prośby 200 zł.,podobno dziecko nie miało co jeść a potem dowiedziałam się,że ona od każdego tak wyłudza pieniądze i kupuje narkotyki .Ja byłam gotowa nie przyjmować od niej zwrotu tych pieniędzy ,ale jak się dowiedziałam,że to jej stała procedura to postraszyłam ją sądem i komornikiem i mi je oddała. Zbierz całą waszą korespondencję w tej sprawie,nie wiem jak pożyczyliście jej te pieniądze ,jeśli przelewem na konto to załączcie ten przelew i powiedzcie,że już rozmawialiście z adwokatem i ,że nie ma zadnego problemu w wyegzekwowaniu tych pieniędzy a dowody w sprawie są wystarczające.Gdyby to nie poskutkowało to naprawdę to zróbcie ,uprzedźcie ją,że będzie musiała pokryć koszty sądowe ,adwokata i odsetki,zazwyczaj coś takiego działa. Absolutnie nie dyskutujcie o rzekomym wysłaniu przez nią pieniędzy,pieniądze nie doszły ,ona nie ma pokwitowania i sama ewentualnie ponosi za to odpowiedzialność. Wysłanie z konta na konto kosztuje tylko kilkadziesiąt zł. a najlepszym sposobem jest przesłanie przez kantor internetowy.

Dziekuje wam za odpowiedzi. Poczekam jeszcze kilka dni chociaz naprawde watpie zeby cokolwiek doszlo. Nie chce jej straszyc zadnym sadem ani komornikiem bo to rodzina, ale do cholery ja nie jestem niczyim sponsorem zeby jej to darowac i jak bedzie trzeba to bede dzialac. Tez mamy dzieci i wole za te pieniazki cos im kupic albo odlozyc na wakacje.

Ty nie chcesz jej straszyć sądem ,bo rodzina a ona nie miała oporów oszukać cię choć jesteście rodziną .Pamiętaj,że jak pozyczasz pieniądze przyjaciółce to jest to koniec przyjażni a jak pożyczasz rodzinie to jest to koniec rodziny .Nie miej skrupułów .Nie masz co czekać,bo ona nigdy tych pieniędzy nie wysłała.

Ale trzeba być imbecylem żeby 800 zł włożyć w kopertę i wysłać. Na pocztach maja taki sprzęt którym sprawdzają paczki i listy i wykrywa pieniądze a złodziej tam od uja... A poza tym jeżeli ta osobowe to zrobiła to tak jak wyżej piszą. Potwierdzenie POWINNA DOSTAĆ. Kłamie i tyle.

Ta osoba nie wysłała zadnych pieniędzy ,specjalnie powiedziała,że wysłała zwykłym listem bez pokwitowania żeby teraz twierdzić,że nie ma pokwitowania,ale wysłała. Każdy kto zwracałby dług to dołożyłby starań aby pieniądze nie zginęły,bo skoro nie mam potwierdzenia,że list został wysłany to pozyczkobiorca będzie się w razie czego domagał tych pieniędzy a dłuznik bedzie musiał wysłać drugi raz. Nie wierzcie w naiwne kłamstwa,ta osoba nie wysłała żadnych pieniędzy.