Jaki jest sens brania ślubu skoro nie chcę dzieci

Mam już 35 lat i pora się ustatkować. Mam faceta, myślimy o ślubie, ale ja nie chcę dziecka. Pomimo wieku, że to ostatni dzwonek.

a co ma piernik do wiatraka??? :O

No,ale co to ma do tego? Gdzie jest niby przymus,że kobieta koniecznie musi mieć dziecko? Uważam,że nawet lepiej jeśli mówi o tym otwarcie i wie,że nie podolalaby macierzynstwu,nie byłaby dobra matka niż robienia tego dziecka na siłę,bo "tak wypada" ,a potem uskarzanie a to na zmienianie pieluch,a to na to i tamto i podrzucanie dziecka komu popadnie byle tylko sie nim nie zajmować. Dziecko to musi być świadoma,przemyślana decyzja,a nie,że koleżanki już maja i ja jestem gorsza. Nie widze nic złego w tym,że dziecka nie chcesz mieć .

ślub sie bierze z miłości do drugiej osoby , jesli oboje z partnerem ustaliliście że nie chcecie miec dzieci to ok w czym przeszkadza slub, chyba że twoj partner ma jakieś nadzieje ze zechcesz zostac matka w takim razie lepiej się nie wiąż gdyż jeśli twoj partner zapragnie kiedys dziecka to łatwiej bedzie sie rozejsc

Ślub wcale nie oznacza dzieci, ślub ma być dla was, ma być obietnicą wspólnej przyszłości, legalizacją waszego zwiazku. Jeżeli potrzebowałabyś pomocy w organizacji bądź szukała inspiracji to polecam Ci www.gdziewesele.pl :)

jaki jest sens kupowania auta z bagażnikiem, jak zawsze torba jeździ na tylnym siedzeniu. Twoje pytanie jest z tych właśnie.