Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W więzieniu też czuła podniecenie...

Polecane posty

Gość gość

"...Ten dzień nie różnił się zupełnie niczym. Anabelle powoli przyzwyczajała się do warunków panujących w więzieniu. Wiedziała już gdzie załatwić sobie szczoteczkę do zębów, paczkę papierosów, gdyby była uzależniona z pewnością bez trudu udałoby się również znaleźć lżejsze czy cięższe narkotyki. Kontrabanda miała niewyczerpane możliwości. Szybko zorientowała się również , że strażników łatwo można przekupić. Było nawet specjalne, zagospodarowane ku temu miejsce. Schowek na szczotki. Wszyscy wiedzieli, zarówno więźniarki jak i władze więzienia, że to właśnie tam najskuteczniej dobija się targu. Co było walutą? Seks. Strażnicy szybko nauczyli się, że kobiety oddadzą wiele za to czego potrzebują najbardziej. Przemycali więc papierosy, narkotyki, a nawet lakiery do paznokci, aby potem bohatersko odebrać swoje kilka minut przyjemności w towarzystwie mopów oraz pajęczyn na ścianach ciasnego schowka. Mimo, że dzięki temu Anabelle posiadała wszystkie potrzebne jej przedmioty, zmienił się jej stosunek do mężczyzn. Nienawidziła ich. Szybko przekonała się, że żaden ze strażników nie posiada ani grama przyzwoitości. Nauczyła jednak radzić sobie ze swoją potrzebą czułości i miłości. Emma. Tak miała na imię jej towarzyszka niedoli. Więzienie zapewniało na szczęście ostatnie resztki intymności oraz godności, w prysznicach zamontowane były więc zasłonki. Dzisiaj potrzeba była paląca. Dzień zaczął się kiepsko, rozpoczął pisemną naganą od naczelnika za próby wynoszenia jedzenia ze stołówki, mimo dnia odwiedzin nikt nie pokwapił się, aby sprawdzić jak się miewa. Potrzebowała Emmy. Wychodząc ze stołówki odszukała ją wzrokiem oraz krótkim ruchem wskazała na drzwi wyjściowe. Krótko obcięta dziewczyna poderwała się z miejsce i podążyła za swoją koleżanką. Więzienie nie odebrało jej kobiecości. Jej kroki były niczym ruchy baletnicy, lekkie i zalotne. Gdy dotarła pod prysznice, Annabelle już tam była..." więcej na sexyvoice.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ją przeleciała hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×