Trzylatka nie chce sikac w przedszkolu

Chodzi od tygodnia i albo trzyma albo sie zasika. Pani mowi ze nie chce. Co robic?

Stres, przejdzie jak sie przyzwyczai

Pewnie wstydzi się powiedziecu. A pani pyta ją czasami czy chce siku?

Pani pyta zawsze mowi ze nie chce, bierze ja tez do toalety jak idzie z innym dzieckiem ale niestety corka nie robi siku.Przez tydzien czasu dwa razy zasikala, albo trzymala i dopiero w domu zrobila siku.

Ja swojej zanioslam nocnik do przedszkola. Z czasem przekonala sie do sikania na kibelek

Moze sie brzydzi?

Te "kibelki" są duże jak dla trzylatka. Przynajmniej tak jest w naszym przedszkolu. Jak dziecko się mocno nie trzyma, to może wpaść do muszli. Może mała się tego obawia? Ja bym zapytała, czy jest możliwość przeniesienia nocnika...

*przyniesienia

A jak nie, to można poćwiczyć na sedesie w domu. Pokaż jej, jak ma się trzymać, żeby nie wpaść.

Nie wiem na ile twoje dziecko jest naiwne ale mój mały miał podobny problem. Tylko ze nie chcial jesc w przedszkolu. Nie rozumielismy czemu. Ktoregos dnia kupilam babeczke i powiedziałam mu ze to specjalna babeczka ktora zrobil skrzat i po jej zjedzeniu jedzenie w przedszkolu będzie bardzo smaczne. Troche watpil ale jak pani w przedszkolu zapytala czy odwiedzil go skrzacik uwierzyl (poprosiłam ja żeby zapytala). Powoli zaczal probowac tego jedzenia

Też mi się wydaje, że problem nie jest z przedszkolem a z kiblem. Może za duży, może się brzydzi, może się wstydzi - umówmy się, wielu dorosłych woli unikać obcych toalet jeśli nie musi. Popróbujcie z nocnikiem albo nakładką na sedes, która będzie tylko jej.

Przyniosłam jej dzisiaj nocnik i nie chciala usiąść bo nie chce.W domu nie ma problemu nawet mnie nie wola idzie sama i robi siku

To nic, nie chce, bo tak sobie postanowiła. Niech nocnik tam zostanie, w końcu skorzysta.

Stres

Wkoncu zrobi daj jej czas

Moj syn mial ten sam problem, z tym ze on poszedl do przedszkola jak miał 1,5 roku (byl juz odpieluchowany) i nie sikal tylko trzymał, już pol biedy jakby sie zesikal ale on potrafil trzymac kilka godzin. Odbieralam go z przedszkola po 4 godzinach bo balam sie zeby dluzej nie trzymal i pozniej to nawet w domu sikac nie chcial, trzymal caly dzien, byl placz, zalozylam na noc pampersa to oczywiscie nie nasikal tylko sie budzil i plakal a na toalecie tez nie chcial. Trwalo to 2 tygodnie, pozniej zaczal sikac w przedszkolu normalnie

Moj Też trzymal tak do dwoch tyg. Potem jak raz spróbował to poszło:)

Wiem że to ze stresu, jak przychodzi do domku to odrazu idzie na nocnik. I w domu nie musze jej przypominac jak ma potrzebe to sama sie zalatwia mi mowi po fakcie zrobilam siku zeby wylac z nocnika.

I

Powiedz pani w przedszkolu zeby jej przypominala o sikaniu. No i swoj nocnik.

Popiera