Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tradycyjne lanie w dzisiejszych czasach

Polecane posty

Gość gość

Mamy rok 2017, czy widzieliście, byliście świadkami sytuacji, że w dzisiejszych czasach dziecko dostało lanie pasem od matki, ojca? Ciekawi mnie co uważacie, czy takie praktyki są jeszcze stosowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuje. Może nie pas ale klapsa. Sama dostałam w tylek nie raz od matki ale przynajmniej wiedziałam jakie są granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widziałem ale stosuje. Nie pozwolę żeby mi dzieciak na głowę wlazl albo w wieku 16 lat skakał z łapami do mnie, jak to ma w zwyczaju dzisiejsza młodzież bezstresowo wychowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłem niejednokrotnie świadkiem, jak matka groziła na ulicy dziecku w tym roku. To sądzę, że w domu dostał w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze. Jak zasłużył to jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. Nie pasem, ale klapa na ulicy owszem. Wyglada to zalosnie jak dorosly czlowiek nie wie jak poradzic sobie z dzieckiem ktore moze doslownke podniesc. Wiec je bije. Oczgwiscie moi rodzice tez stosowali klapy i szarpanie. Jak kazdy chyba w tamtych czasach. Skonczylo sie dopiero jak okazalo sie, ze dziecko jest juz za duze i moze bolesnie oddac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.41 No to gratuluję szacunku do rodziców. W życiu bym ręki na matkę nie podniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoj problem :) teraz z rodzicami mam swietne relacje i sami przyznali, ze klapsy nie ucza dziecka szacunku do innych i byl to z ich strony ogromny blad wychowawczy. Skoro uczysz dziecko, ze zachowanie ktore ci sie nie podoba karzesz uderzeniem to czego sie spodziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jakoś klaps nauczył szacunku do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 09.41 No to gratuluję szacunku do rodziców. W życiu bym ręki na matkę nie podniosła. HAHAHA ale żeś zaleciała :D a ci rodzice mieli szacunek do swojego małego BEZBRONNEGO! dziecka jak je bili?! puknij się w głowę z szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ''rodzice''myslą ze biciem nauczą dzieci szacunku do siebie,a jest odwrotnie.uczą ze silniejszy ma władzę,takie bite dziecko potem oddaje rodzicom i bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw rodzice biją bezbronne dzieci,potem dzieci biją rodziców za to że ci kiedyś ich lali.I prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosuje. No cóż czasem słowa nie wystarcza a cierpliwośc też się kiedyś kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bądz gotowa ze jak dziecko podrosnie to tez ci przywali:)Nie mówiąc juz o tym jak dotknie cie jakas choroba na starosc i będziesz wydziwiac,oj to dopiero straci cierpliwosc.Chyba ze cie umiesci w jakims zakładzie i tam sie tobą zajmą,a on bedzie miał w d***e co sie z tobą dzieje.Jak kuba bogu tak bóg kubie.Teraz ty bijesz jego bo jestes silniejsza,kiedys role sie odwrócą i on będie ciebie.Znam chłopaków których bił ojciec,teraz jak stary podskakuje to tak dostaje po ryju ze krew mu z pyska leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie obserwuje taka sytuacje. Babcia tez uzywala klapsow jak mama byla dzieckiem. Nie bylo to katowanie, po prostu kary i ponizanie (bo przeciez o to w klapsach chodzi). Mnie tez potrafila podszarpnac. Teraz jest stara, ma demencje i chociaz nikt jej nie bije to nie ma co liczyc na cierpliwosc ze strony corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****l p*****l ja posłucham... Też od matki dostawałam jak zasłużyłam a jakoś nie mam zamiaru jej bić ani oddać do domu starców. Będę wychowywać swoje dziecko tak jak sama byłam wychowana. A to że jesteś genetycznie nieudany i podniosles rękę na rodziców to twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pas to PRZESADA. Klaps tylko wtedy kiedy dziecko jest agresywne. Generalnie jestem za karami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie widac twoja stabilnosc emocjonalna. Ja sie z tym gosciem zgadzam. Jak pisalm sama oddalam rodzicom i byl spokoj. Przeprosili za swoje bledy i mamy bardzo udane relacje. Gdyby cos im odbilo i teraz probowalu mnie uderzyc to rowniez bym na to niepozwolila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra widzę, że są osoby które stosują lanie, ale co ręką czy zdarza Wam się pasa ściągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie pasa nie. Owszem dostanie klapsa ale w ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.13 Mam nadzieję że kiedyś też dostaniesz w*******l od swojego dzieciaka. I nie koniecznie ty musisz bic dziecko żeby było później agresywne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś to już historia. Za moich czsów to za każde przewinienie majtki w dół i kablem po gołym tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcencjusz
Tradycyjne lanie w dzisiejszych czasach to już historia. Wychowanie bezstresowe zastąpiło lanie. Za moich czasów był specjalny kawałek kabla do lania, który wisiał w przedpokoju. Nie tylko my z rodzeństwem wiedzieliśmy do czego służy ale i ci co nas odwiedzali u większości też taki wisiał przy wejściu. W tamtych czasach kabel bez końcówek miał tylko jedno zastosowanie - okładać tyłek. Trzeba było samemu rozebrać się do golasa i przynieść kabel rodzicom. Podać i poprosić o lanie. Wypiąć tyłek i cierpliwie czekać na k0oniec, chociaż to cierpliwie to dziwnie brzmi bo zawsze już w czasie rozbierania łzy płynęły z oczu a gdy kabel dosięgał gołego tyłka to darliśmy się jakby z nas zdzierano skórę. Po laniu było klęczenie na golasa i jak rodzice oznajmiali, że koniec kary trzeba było ładnie podziękować za wychowanie, kabel odwiesić na miejsce i dopiero można było się ubrać. Takich lań dostawaliśmy średnio raz na miesiąc, czasem częściej ale wszyscy wiedzieliśmy, że wybryki kończą się laniem. Dziś, jak wspomniałem to już historia. Moje dzieci tak nie dostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widziałem, w zeszłym roku. Przy wyjściu z plaży, jak mamusia ściągnęła majtki, tak na oko siedmiolatce, i dała jej serię klapsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie babcia lała pasem i jakoś nic mi się nie stało, a teraz bezstresowe wychowanie i palma odbija bachorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×