Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takisobieloginmam

jak to wszystko ogarnąć??

Polecane posty

Gość takisobieloginmam

Ostatnio nachodzą mnie wątpliwości, dręczą pytania… Jestem po rozwodzie kilka lat. Dwa lata temu poznałam kogoś z kim jestem do dziś. Kochamy się, planujemy jakąś tam przyszłość. I nagle pojawia się jego była ze swoim żalem i miłością do niego. Może zacznę od wyjaśnienia. Mój S rozstał się ze swoją partnerką, gdyż zabrakło pieniędzy. Znalazł się na tzw życiowym zakręcie i ona zamiast go wspierać to totalnie dobiła tekstem „że nie ma nic konkretnego do zaproponowania na przyszłość”. Rozstali się. Maja ze sobą dziecko. Wtedy Adrianek miał 2,5 a teraz to już 5letni chłopczyk. S otwarcie mówi, że gdyby nie dziecko to nie miałby z ta kobieta żadnego kontaktu, że jej nie ufa, bo go bardzo zawiodła itp. Jednak jest syn więc i siłą rzeczy kontakt musi być. Mój S widuje go regularnie, maja super kontakt. Od jakiś 2-3 miesięcy panna zdała sobie sprawę (po ponad 3latach!!) że S jest miłością jego życia i chce do niego wrócić. Ze wtedy była pod wpływem rodziny i to oni nakłonili ją do rozstania z S. Że się zmieniła. I podobno to widać w jej zachowaniu… Doszły do tego płacze Adrianka, że chce by rodzice byli razem, że jest szczęśliwy gdy widzi ich razem… Ciężka sytuacja się zrobiła… Nie wiem jak to ogarnąć… Może podchodzę egoistycznie, ale nie chcę go stracić, on nie chce stracić mnie. Między nami jest pełne zaufanie. Jednak te jazdy z Młodym są mega ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie podzieli się refleksją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×