Testy owulacyjne

Witajcie. Jak działają takie testy owulacyjne? Kiedy je robić? Co na nich widać? I wszystko o nich. Mam cykle długoś 33-37 dni

Ja testy wyrzuciłam do kosza. Pokazywały dwie grube kreski, myślalam, ze mam owulacje, staralismy sie z mezem i nic. Polecialam na monitoring, okazalo sie, ze owulacje mam znacznie pozniej, a nie wiem czemu test pokazywal wyrzut LH, skoro owulacji nie bylo. Takie testy sa klamliwe i powoduja frustracje. Jak chcesz znac kiedy masz owulacje to tylko i wylacznie monitoring, a testy to strata kasy.

Na czym polega ten monitoring?

no idziesz do ginekologa na usg, zeby sprawdzil czy wystapila owulacja. jak mozna nie wiedziec takich rzeczy?

Można nie wiedzieć tak jak Ty pewnie nie wiesz nic o teorii względności...

Wiem ze można iść do ginekologa żeby sprawdzil sama ostatnio była tylko nie wszyscy to nazywają monitoring:) Byłam w tamtym tyg stwierdził że nie było jeszcze jajeczkowania a okres dostałam 2 dni po wizycie.

osobiście bardziej polecam mikroskop owulacyjny. Jest wygodniejszy i moim zdaniem bardziej wiarygodny.

Jaki model możesz konkretnie polecić?

A ja polecam kochac sie dla przyjemnosci i kiedy jest ochota a nie bawic sie w jakies testy i monitoringi.

Monitoring cyklu polega na tym by iść ok kilka dni przed "domyslną" owulacja. Wtedy lekarz jest w stanie określić wielkość pęcherzyków i czas owulacji. Po owulacji też powinno się iść by sprawdzić czy pęcherzyki pękają. Owulacja powinna być ok 14 dni przed @. Przy Pani cyklach proponowalabym iść pierwszy raz w 15dc. Proszę się nastawić na 3 wizyty w miesiącu bo przy dłuższych i nieregularnych cyklach trudno natrafić na odpowiedni dzień. Testy owulacyjne mogą być ale to raczej wtedy jak już się pozna swój cykl bo to i klopotliwe i kosztowne stałoby sie sprawdzanie najlepiej dwa razy dziennie przez niewiadomo ile dni