Do mam, których dzieci miały trzydniówkę

Mam pytanie, jak to jest z tą trzydniówką? Czy gorączka zawsze musi być wysoka? Jak było u Waszych dzieci? Moja córka przez 3 dni miała stan podgorączkowy (37,5-38) i brak apetytu. Po trzech dniach gorączka ustąpiła, pojawiła się czerwona wysypka na szyi i tułowiu oraz czerwone plamy na buzi. Wygląda to naprawdę brzydko. Córka jest marudna, płaczliwa, senna. Byłyśmy u lekarza jakby co. Stosujemy się do zaleceń. Chciałam jedynie wymienić doświadczenia z innymi matkami.

U mojego syna wyglądało to dokładnie tak hak opisałaś :) miał wtedy 7mcy. Teraz ma 7lat

My wlasnie skończyliśmy trzydniówkę. Gorączka pojawiła się gwałtownie. W nocy do max 38,6, obniżałam czopkami ale kupki robiły sie rzadkie wiec podawalam zawiesine bo prawdopodobnie wychodzimy tez w tym samym czasie zęby. Na początku nie wiedziałam co jest bylysmy u pediatry i nawet na sorze gdzie nas nawet do gabinetu nie wpuścili bo z gorączka nie przyjmują. Po kilku dniach temperatura wrocila do normy i pojawily sie krostki na brzuchu i pleckach. Apetyt byl, bo starałam sie nie dopuszczać do utrzymywania sie gorączki. Tez byla senna. Na szczęście juz wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.

U nas też gorączka nie była jakaś wysoka. W większości był to stan podgoraczkowy maxymalnie 38.4 i to wieczorem. Był marudny placzliwy a potem wysypka.