O czym rozmawiać na kolacji z obcymi ludźmi help

Jade na spotkanie służbowe kolacja hotel itp szkolenia . O czym z tymi ludzmi rozmawiać ? Np przy obiedzie? Kolacji czy w czasie przerwy kawowej .. zapytam jak podróż i co potem?? pomóżcie

nudziary :-)

zaczac od pogody, od wyfgladu hotelu, jesli chwyci to na tematy sluzbowe ( nie za duzo), jesli wiek podobny z kobietami o dzieciach, o swoim zawodzie, podrozach, filmach, ksiazkach Generalnie o wszystkim oprocz chorób, polityki, zarobków.

Możesz nawiązać do tematu szkolenia ("bardzo podobała mi się ostatnia prezentacja o wykorzystaniu jednorożców w pracy na roli; a co pan o tym myśli?). Możesz skomentować kolację ("Fantastyczne pierogi, ale pana knedle też wyglądają na pyszne, chyba mają tu świetnego kucharza") Jak ktoś wyżej sugeruje: możesz zacząć od czegoś ciekawego w ubiorze (wybór kolczyków czy krawata może skrywać ciekawą historię, a ludzie lubią mówić o swoich historiach). Generalnie "zajawek" może być masa, tylko trzeba uważać, żeby nie zacząć od czegoś autorytatywnego, typu "wie pan, ta ostatnia prezentacja była bardzo płytka, spodziewałam się więcej treści". Może się okazać, że pan od prezentacji to dobry znajomy rozmówcy i będzie wtopa. Ale można zagaić "Prezentacja XY była całkiem ciekawa, ale szkoda, że temat nie został pogłębiony, chciałabym się dowiedzieć więcej o śpiewających ślimaczkach, a pani?" Można też zapytać, skąd rozmówca przyjechał na koferencję, a potem w zależności od odpowiedzi: "Pacanów? Śliczne miasto, byłam tam 10 lat temu, pewnie od tego czasu dużo się zmieniło" albo "Pacanów... ponoć bardzo ładne miasto, planujemy odwiedzić w któryś weekend. Może może pan podpowiedzieć, gdzie tam warto się zatrzymać?". Generalnie: zadajesz pytania na tematy niekontrowersyjne, i otwarte - dające rozmówcy pole do popisu (ludzie lubią sobie pogadać...).

Jak służbowe, to chyba kogoś znasz? Choćby z kontaktów tel, mailowych. Ja ostatnio bylam na 3 dniowej konferencji, znałam troszkę tylko 2 osoby, ale to byli opiekunowie znani wszystkim, więc nie mogłam się ich uczepić. Na spotkaniu byli ludzie parami, grupkami..Podeszłam do 1 samotnej pani, zagadalam, że ona "też sama", pomarzekałyśmy o drodze i spędziłam z nią miło całe 3 dni.