mamy co gotujecie na obiady

chodzi mi o dania dla rodziny , dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym no i finansowo 400 zł na tydzień tylko co by mąż był najedzony prosze o propozycje bo juz nie wiem co wymyslac a budzet ograniczony

ryba, kotlety, pizza, zupa, ryż z warzywami i mięsem, makaron z sosem i jajkiem. Nic specjalnego.

pierogi ruskie, pierogi z kapustą kiszoną zasmażaną na łyżce oleju z marchewką i odrobiną bułki tartej- przepyszne, pyzy z mięsem (mielę kiełbasę na farsz i dodaję cebuli i czosnku), naleśniki ze szpinakiem, z dżemem, z serem, z mięsem po meksykańsku, roladki ze schabu nadziewane ogórkiem kiszonym, marchewką, pietruszką - 1h gotowania, gulasz po węgiersku, udka pieczone z miodem, piersi kurczaka - kieszonki nadziewane serem feta, z suszoną śliwką i orzechami włoskimi

o dzieki dawno nie robiłam pierogów i gulaszu

i musze spróbowac ta kapuste zasmazana a jak ta marchewke ?

Przeważnie na szybko: dużo makaronów wszelkiego rodzaju; jakieś mięsa czy ryby z piekarnika, a do tego kuskus czy inna kasza, plus albo sezonowa surówka czy ratatouille, albo warzywa z mrożonki; różne zapiekanki - teraz był sezon na cukinie, bakłażany więc były różne wariacje na temat parmigiany, briam czy moussaki jesienią i zimą jemy sporo strączkowych - jako zupy, dal, curry, "gulasze" etc.

gość dziś na patelnię daje oleju kapkę, tyle aby tylko otłuścić patelnie, wrzucam kapustę kiszoną, tylko delikatnie odciśniętą, ma być dalej mokra i do tego wrzucam marchewkę starta na malutkich oczkach, łyżeczkę kminku, odrobinę bułki tartej. Żadnych przypraw, gdyby wyszło za kwaśne to dodaję łyżeczkę cukru. ten sam farsz ale bez bułki tartej robię do łazanek i dodaję 20dkg szynki pociętej w paseczki. Przepyszne!

dzieki musze sprobowac

, odrobinę bułki tartej.. x A po co dodajesz bułkę ?

A co ugotować gdy dzieci nie lubią ziemniaków, ryżu , kaszy, klusek , pierogów zwykłych i leniwych, zup,placków ziemniaczanych?

gość dziś do ostudzonego, ale dosyć ciepłego farszu musisz wbić jedno białko jajka, i dodaj ok. 2 łyżki bułki tartej, i wymieszaj. Ta bułka ma ma celu zagęszczenie farszu, żeby ci się dobrze go nakładało na ciasto, inaczej się rozlatuje i ciężko się robi pierogi.

dziś Zupy :) i zupy krem np.z grzankami Pomidorowa,pieczarkowa,rosół,krupnik,barszczyk ukraiński,ogórkowa,fasolowa. -racuchy z jabłkami -naleśniki -tortille z warzywami (mogą być mrożone na patelnie i pierś z kurczaka) -frytki z marchewki i ziemniaków z piekarnika -zapiekanki z piekarnika (bagietki razowe +ser,szynka,pomidor,papryka -domowa pizza

dziś Aaa nie doczytałam ,że zup nie jedzą a zupy krem?? A co jedzą? Na codzień?

-tortille z warzywami (mogą być mrożone na patelnie i pierś z kurczaka) xxxxxxxxxxxxxxxxx jak je robisz???

gość dziś Prościej zrobić nowe dzieci :P Ja rozumiem, że można nie lubić paru rzeczy, ale połowy supermarketu?

To ja od tych co prawie nic nie jedzą , lubią hamburgey domowe, piersi z kurczaka ale bez ziemniaków, z kefiremalbo ogórkami konserwowymi, pizzę ale mi ciasto nie wychodzi,czasami pulpety, frytki, o warzywach można zapomnieć,chowam słodycze ,to posiłkują się jogurtami , bananami, jabłkami i suchym chlebem, masla nie lubią najlepiej najgorsza margarynę. Straciłam ochotę na gotowanie kompletnie. Jak mam gości to każdemu smakuje a zwłaszcza mojemu bratu a on tez jest wybredny. Generalnie obiad to dla nich kara a ja jestem zła mama bo im to każe jeść. Raz lubią rosół potem już nie. Córka je sam makaron , nie lubią sosów pomidorowych, beszamelowym, biały ser to trucizna. Mi ręce opadają.

13:07 bo tak nauczyłaś moj nie chciał też nic jeść, więc był zakaz słodyczy całkowity. Nie chcesz obiadu? - ok, to do kolacji nic nie zjesz. Na kolację? Nic nie zjesz? - to do czekasz do rana do śniadania. Szybko by zgłodnieli. Nie bój się dzieci się nie zaglodzą, tylko matki taki świrują. Przegłodz ich, to szybko wszamią wszytko co zrobisz.

https://www.przyslijprzepis.pl/przepis/domowe-tortille-z-warzywami

Łazanki zrób

Jest sezon na dynię, polecam jako krem, z imbirem i odrobiną soku pomarańczowego. Na talerzu kleks z kremówki i płatki migdałowe prażone na patelni. ;-)

gość dziś Mnie też by opadły i dawno bym przestała szukać cudów-niewidów. Jak ktoś wyżej napisał: robisz normalny obiad, ten sam dla wszystkich, i wszyscy jedzą. Albo nie jedzą, i wtedy czekają do kolejnego posiłku. I tak samo w domu nie masz żadnych margaryn, przegryzek czy innych szajsów. Szybko nauczą się jeść przynajmniej w miarę normalnie. Albo nauczą się gotować :D

Lubicie różne promki? Jeśli tak to mam dla Was fajną od Aviko. Ściągacie aplikację na swoją komórkę, kupujecie produkty Aviko (które na pewno bardzo lubicie), rejestrujecie swoje zakupy we wcześniej wspomnianej apce, zbieracie za to wszystko punkty i można je sobie później wymienić na świetne nagrody.