Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój narzeczony jeździ do rodziców na kilka dni

Polecane posty

Gość gość

Jak mu wyperswadować coś takiego? Rozumiem, mieszkają 4.5h drogi od nas, niech odwiedza rodziców, ale przesiadywać tam tyle czasu (zwykle ok. 4 dni) podczas kiedy ze mną nie chce nawet wyjść na spacer w wekeend uważam za co najmniej dziwne. Ostatnio byliśmy u mojej mamy (mieszka godzine drogi od nas), fochował się, że on ma pracę w weekend i musi byc przy komputerze. Ale jakoś jadąc do rodziców nie musi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma tam kochankę. Myślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny ladaco
albo ma doope albo to synus mamusi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne.A pytalas sie go czemu takczesto ich odwiedza? Co ci odpowiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej kochanki nie ma, bo jeździłam tam z nim, z uwagi na to, że były to okazje typu święta, wesele w rodzinie. Nie jeździ często, bo ok. raz na dwa miesiące. Chodzi o to, że jestem zmuszona wówczas przebywać tam właśnie przez kilka dni, kilka dni w gościach, podczas gdy dla mnie idealnie byłoby dwa dni i powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może jest tak związany z rodziną. Spytaj go o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne ze woli z rodzicami, rodzice są tylko jedni a lasek można mieć na pęczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×