moja mama ma 49 lat i jest w ciazy(jest alkoholiczka od kilkunastu lat)

Autorko, zajmij się sobą. Jesteś w ciąży, musisz dbać o siebie i SWOJĄ rodzinę tj. o siebie, męża i wasze dziecko. Pod żadnym pozorem nie daj się wmanewrować w opiekę. Naślij na nic MOPS. Sama nic nie zdziałasz. Gadaniem nic nie wskórasz.

Wczoraj w desperacji zadzwonilam do MOPS i powiedzieli,ze jesli nie maja jeszcze dzieci to oni nie moga nic zrobic! MASAKRA! Bo do niczego jej nie moga zmusic i ona musi sama chciec isc na odwyk, dlatego tez napisalam na forum bo juz mi brakuj pomyslow.

Tylko współczuć..

12.25 Fakt, niewiele możesz. Po co ci te nerwy i to jeszcze w ciąży? Wiem, że chcesz dobrze, ale najlepiej będzie jak się od tego odetniesz. Szkoda tego dziecka, ale nie da się twojej matki przywiązać do kaloryfera i zmusić do wizyt lekarskich. Prawo tego nie przewiduje. To czy dziecko jest zdrowe też wyjdzie dopiero po porodzie, po miesiącach, a może nawet latach (np. problemy z nauką). Zadzwoń może do jakiegoś telefonu zaufania, może oni cię pokierują, ale nie bierz wszystkiego na siebie, nie w twoim stanie.

Zazdrościsz matce ze lubi sie bzykać .

Wprawdzie trudno wierzyć ale ...znam coś podobnego troszkę - podła dzielnica , kobietę może nie pijaczkę ale i i nie abstynentkę , do 50 wyglądała naprawdę dobrze, na max 45. To matka kolegi ze szkoły, niby ogarnięta . Okazało sie że ma 3 dzieci każde z innym , ten kolega najnormalniejszy z nich -podłapała porządnego faceta wykształconego na uniwerku, to był jego ojciec . Uciekła od niego bo za mało rozrywkowy był a mając ok 45-47 lat urodziła dziecko "wujkowi" pozostałej dwójki .