Gość gość Napisano Październik 4, 2017 Sam mam tyle. Najlepiej żeby to była kobieta świadoma tego co jest napisane w Biblii bądź ateistka (łatwiej się z nimi rozmawia o Bogu niż z katoliczkami), kobieta zacofana - czytaj nienowoczesna, potrzebująca miłości, czułości, wsparcia faceta, mająca długie włosy. Mógłbym szukać sam na sam, ale w Polsce znaleźć kobietę, którą można zaciekawić czytaniem Biblii jest znaleźć równie trudno jak na Grenlandii żyrafę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach