Dziwny sen z ktorego nie mozna sie obudzic...

Dzis mialam bardzo dziwny sen snily mi sie znane mi osoby babcia kuzyn i kuzynka, narzeczony wszystko bylo normalnie ale po chwili zaczely dziac sie dziwne rzeczy kran ktory odstawal znacznie za zlew tak ze jak sie z niego korzystalo cala woda leciala na podloge ale mimo wszystko kilkakrotnie nalewalam z niego wode dla psa, latajace krzesla ktore wybijaly szybe jakby zle moce... Pamietam ze bardzo sie balam, w tym samym snie jak bylam z psem na spacerze jakis facet probowal wejsc mi do samochodu, niby wygladal normalnie ale tylko jak zobaczylam ze sie zbliza zaczelam panicznie sie go bac i chcialam zamknac drzwi ale jak zwykle cos mi nie dalo, cos bylo popsute... W pewnym momencie zdalam sobie sprawe ze to sen i chcialam sie obudzic mocno probowalam otworzyc oczy... Az zobaczylam kawalek sufitu u siebie w pokoju pomyslalam juz po strach wstalam z lozka a tam dalej kran, dziwne postacie... Znowu strach i proba otwarcia oczu i znowu teoretycznie udana ale nie do konca... I tak w kolo z 5 razy... Przepraszam ze obie nieskladny ale pamietam tylko fragmenty snu i probowalam zlozyc go w calosc... Dodam ze to nie pierwszy taki dziwny sen... Co o tym myslec pomozcie