od dwoch dni nic nie jem

wypilem szklanke wody wzialem dwie tabletki z witaminami i przed chwila mi woda z dvpy wyleciala, obsralem majty :O. Jak patrze na jedzenie to mi niedobrze wole palic fajki

hahah... xD. Nie mam matki ty kvrwiu XD. Nie jem bo gdy patrze na jedzenie jest mi niedobrze.

jedzenie jest dla slabych, parchu. Ja mimo ze nigdy do pracy nie pojde bo jestem bogaty, to mimo wszystko ostatnio poznalem bezdomnego co prosil mnie o butelke wody, pomoglem mu, poznalem goscia co na jedno oko nie widzi, jak przechodzi na pasach to na sluch, mowil mi ze rano mu jest zimno to jeszcze go szukalem bo chcialem mu kozuch dac. Typek mi mowil ze bedzie mial rente drugiej kategorii, wiec ja w przeciwienstwie do ludzi pracujacych, mam pieniadze by pomoc blizniemu w potrzebie, nie tak jak ty, czlowiek pracujacy a egoista j*****y co pracuje i wiecznie mu malo

jakiej matki ty cepie XD. Lecz sie patalachu

w anglii tez niejednemu bezdomnemu pomoglem parchu, anglikowi, jeden mlody chlopak co mnie prosil o pieniadze dalem mu 10 funtow i redbulla dookola anglicy pracujacy bol dvpy ze rozdaje pieniadze bezdomnym, troche grosza dobre slowo gosciu jakis czas pozniej stanal na nogi kupil rower, zniknal. Inny angol ktory sie do mnie przypaletal gdy jadlem frytki w parku czy mam drobne, dalem mu reszte moich pieniedzy, poczestowalem frytkami, zaprzyjaznilem sie z nim. Okazalo sie ze mial kiedys prace byl managerem w dominos pizza ojciec mu kupil nowe bmw, i ma chate w kenilworth za 600 tys funtow, jego brat zazdroscil mu i zaczal go po kryjomu uzalezniac od heroiny parchu, bylem swiadkiem jak moj przyjaciel dawal mu szmal a on potem przy nas po kryjomu palil crack, ojciec zachorowal i zaginal i pewnie sobie tera mieszka w willi ty parchu. Ja to nawet bym dobremu bezdomnemu za darmo mieszkanie udostepnil troglodyto co na wszystko musi PRACOWAC