Na chrzicny od chrzestnych tylko medalik, srebrna grzechotka i 200 zł...co sadzi

sądzicie...nie powiem, bylam niemile zaskoczona, rozczarowana Nie wzielam na chrzestnych osob ubogich - wrecz przeciwnie. Oboje pracuja w Warszawie, a my mieszkamy prawie przy samej granicy z Obwodem Kalilingradzkim. Liczylam ze pokaza sie z lepszej strony. Moja tesciowa i moja mama tez podobnie sadza/

A co może ferrari, apartament na Wilanowie i na koncie 100 000zl? Wtedy byłabyś ukontentowana?! To chrzest SKARAMENT! A nie sponsorowanie.

uważam że dali dobrze, a co myślałaś ze obłowisz sie kasy na tych chrzcinach, i oby na kazdego mikołaja, imieniny nigdy nie dawali pieniedzy tylko zabawki

Dostala drogie prezenty o co ci chodzi?

Tak ale liczylam ze dadza no kurcze cos wiecej, 200 zl w kopercie to ejst malo a srebra grzechotka czy medali, ok, moge sprzedac ale to raczej sa pamiatki.

To nie są prezenty dla ciebie tylko dla dziecka którego i tak nie potrzebuje kasy. Mogli nie dać w ogóle kasy chytrusie

straszne, jak można być tak wyliczonym !

A ile oczekiwałaś tak szczerze? Mój synek calkiem niedawno od chrzestnego dostał 1000 zl a on chrzestnej prezent i 600zl i jeszcze dodatkowo wcześniej ubranko synka do chrztu

To wy wybieracie chrzestnych według portfela ? Żenujące

Najlepiej to żeby po M2 dawali na chrzest

Ja tego nie rozumiem. Jak dla mnie to mogliby nic nie dawać bo to jest uroczystość dziecka i powinno się to świętować a nie patrzeć na to ile można zarobić. Jak chcesz kasę to zrób sobie zbiór pieniądzy a nie chrzciny.

Chcesz sprzedać prezenty dziecka? Straszna z ciebie materialistka

Uff kolejna nauka, nigdy nie zostac chrzestnym ufff

Chrzestna mojej corki nie dala nic twierdzac ze nie ma kasy. Tragedi z tego nikt nie robil. A nie dala nic do dzis - minelo prawie 2lata a do biednych tez nie nalezy.

Jeśli to nie tanie prawo to autorko jesteś poprostu obrzydliwa. Mam nadzieję,że walniesz sie młotkiem w ten zakuty łeb i nie nauczysz dziecka podobnego zachowania. To jest chrzest i uważam ,że prezent był odpowiedni nic wiecej ni mniej. Jeśli Ty uważasz,że goscie mieli dac majątek ,bo wg Ciebie są bogaci i ich stać to naprawdę współczuję dziecku takiej matki materialistki. Wstydź sie kobieto! Zasługujesz na to,by Cie nazywać madka!

Jeśli to nie tanie prawo to autorko jesteś poprostu obrzydliwa. Mam nadzieję,że walniesz sie młotkiem w ten zakuty łeb i nie nauczysz dziecka podobnego zachowania. To jest chrzest i uważam ,że prezent był odpowiedni nic wiecej ni mniej. Jeśli Ty uważasz,że goscie mieli dac majątek ,bo wg Ciebie są bogaci i ich stać to naprawdę współczuję dziecku takiej matki materialistki. Wstydź sie kobieto! Zasługujesz na to,by Cie nazywać madka!

Bardzo fajne prezenty. Pamiątki na cale zycie. Ja ucieszylabym sie jakby dziecko dostalo np Biblie z dedykacja od chrzestnych, czy Aniola stroza albo cos innego pamiatkowego. Cos co by zostalo po nich, a nie pieniadze. Pieniadze sie rozejda, a takie rzeczy zostana.

No niestety, ale teraz wielu rodziców liczy na drogie prezenty z okazji chrztu czy komunii. Ja w maju dałam chrześnicy na komunię komplet złote kolczyki i wisiorek za 500 zł plus pamiątkową książkę z dedykacją i też odniosłam wrażenie, że to za mało. Przykre to, ze nawet uroczystości religijne są sprowadzane do poziomu materialnego.

A kto powiedział że chrzestny muszą kupić drogi prezent?

Wlasnie przez taka chęć zarabiania na chrztach, ludzie zatracili po co sa wybierani rodzice chrzestni:/

Naprawdę obrzydliwa materialistka

ty k***o j****a Zdychaj k***a biała świnia p********a ty szmato j****a ty k***o ty k***o p********a Ty d***** ty szmato z***bana k***a w*********j ty k***o

Srebrna grzechotka to gowno, tylko będzie zajmować miejsce w domu. Moja córka dostała od chrzestnej tak cienki złoty łańcuszek, ze się cały czas plącze, wiec i tak go nie nosi, a ma 8 lat.

Grzechotka będzie zajmować miejsce w domu, ale jakby chrzestni dali kasę, to ta kasa na pewno długo by nie zajmowała miejsca w Twoim portfelu - Autorko postu powyżej. Jak Ci się łańcuszek nie podoba, to kup córce drugi.

Ta, szkoda, że nie kupili córce łańcucha jak dla rapera albo krowy na pastwisku :D Ja mam z chrztu właśnie taki cieniutki łańcuszek, bardzo subtelny, do dzisiaj noszę z różnymi ozdobami. A 8latka poplącze wszystko, daj jej jak podrośnie

Grzechotka to dosłownie jak fortepian, całe mieszkanie zagraci, będą się o nią potykać przez resztę życia :)

Ja mojej chrzesnicy dałam złote kolczyki które kosztowały ok 300zl. Dziecko długo w nich chodziło i miała piękna pamiątke. Jak będą już za małe to jej mama a moja siostra przetopi je np na pierścionek lub coś innego. I nikt się nie obraził że dałam tylko to ale ja nie pochodzę z rodziny materialistów. A za uzbierane pieniądze siostra kupiła dziecku wszystkie szczepionki zalecane przez lekarzy