Czy kobiety naprawde kochaja chamow? Wypowiedzcie sie jak to jest

Czy lubicie jak facet traktuje was spod buta? Jak jest mily i kulturalny to wam sie nudzi i go zdradzacie? Piszcie tez przy komentarzach wyksztalcenie i rodzaj wykonywanje pracy

Mówie za siebie. Po pewnych doświadczeniach nie zadaję sie z chamami. Wystarczył mi jeden. Moze trzeba nam kobietom uczyc sie na błędach?

Czasami cham wychodzi dopiero w praniu. Nienawidzę chamów.

Nie, wykszt. wyzsze.

Ja mam chama i szukam nudziarza.6 lat mnie nauczyło pokory.

Ja się już przekonałam, że od chamów należy uciekać, a nie ich kochać. Nigdy więcej.

Te ze słabym wykształceniem wola chamów

3 lata z chamem bylam teraz mam kochajacego mezczyzne ktory mi pokazal co to milosc,zaluje tych 4 lat z ex,jaka bylam glupia,tego sie nie da opisac,traktowal mnie jak scierke a ja zawsze wracalam,a jestem bardzo atrakcyjna ale ten bydlak wyssal ze to co najlepsze,stracilam poczucie wartosci i godnosci,z wesolej dziewczyny zrobil ze mnie wrak czlowieka,teraz wracam powoli do siebie,moj obecny mnie szanuje,wspiera,troszczy sie o mnie jest zawsze gdy go potrzebuje i przede wszystkim mnie slucha!a nie jak moj ex,mowie do niego'nie odzywaj sie teraz domnie bo slucham muzyki' 'ciagle tylko gadasz i gadasz' zemscilam za to wszystko w najgorszy z mozliwych sposobow,zostawilam go dla jego bardzo bliskiego kumpla,niech cierpi k***s

Kto kogo zostawił, głąbie, po drugie ta, z którą jesteś, bo powiedziałam, że z satanistą nie będę nie jest nikim bliskim dla mnie.

Nie toleruje chamstwa. Czesto cham wychodzi p.o. jakims czasie. Mozna sie pomylic. A wtedy kopa w du/pe takiemu bym zapalila:)

dziś np kiedys siedzimy w knajpce on chla piwsko ja mowie ze mnie boli glowa i zeby dal mi apap,zawsze ma opakowanie ze soba bo czesto go boli zab,a ten cham mowi do mnie idz sobie kup na sztuki za 1,20zl ktos przebije mojego chama?

nie kochamy chamów,kochamy pewnych siebie facetów.

kolejny raz -15 na mrozie wracam od ex na przystanek powrotny do domu,oczywiscie mnie nie odprowadzil,okazalo sie ze mam busa za 1,5godz wracam do niego zeby przeczekac i sie ogrzac,pol godz dzwonilam nie wpuscil mnie bo mial takie widzimisie;/ja to wybaczylam ,nagrode nobla dla najwiekszej idiotki powinnam byla dostac

trzeba szukac faceta z autem

Kobiety uwielbiaja chamow to z nimi robia sobie dzieci traca dziewictwo robia szalone rzeczy uwielbjaja gdy chami je szmaca i ponizaja ale do zycia biora mile ciapy ktore ich utrzymuja i glaszcza po lepku, potem znow zdradzaja te ciapy z chamami a jak sie wyda to placza ze chamy sa zle i znowu szukaja ciapy. Wniosek: TAK! kochaja chamow, ale wola zyc z idiotami ktorzy zapewniaja im utrzymanie, roochaja sie z chamami i puszczaja po slubie z nimi, ale mowia ze lubia milych gosci (jako bankomaty)

kobiety rajcują tacy, co walą je po pysku i ostro w piczę,a jeszcze im są wdzięczne i mówią że to nie prawda!

a zostawilam go po tym tekscie "gdybym byl z toba dla wygladu to juz dawno bym z toba nie byl" nie chwale sie ale jestem atrakcyjna i podobam sie mezczyznom ,ten cham zawsze mnie ponizal,chcial zebym czula sie brzydka,cokolwiek na siebie wlozylam,to mowil ze zle wygladam.Skutecznie obnizal moje poczucie wartosci

mnie moj uderzyl ze dwa razy,czesto wyciagal lapy ale sie powstrzymywal,moj stosowal przemoc psychiczna.raz zrobilam schabowy z frytkami to rzucil talerzem o sciane bo powiedzial ze on chce z kapusta i ziemniakami,po zlosci wylewal mi mleko zebym nie miala do kawy,Boze kochany czemu ja z nim tyle czasubylam;(tak mnie zmanipulowal nawet nie wiem kiedy

Prawda jest taka, że jeśli cham jest przystojny i ma pewien powierzchowny wdzięk osobisty, to seks z takim bywa rewelacyjny. To kwestia dość prymitywnych, niskich instynktów i trudno coś na to poradzić. Dlatego dziewczyny lecą na tzw. bad boyów, prostaków, topornych osiłków itp. typów. I to jest w porządku - dopóki są samotne i młode. Z czasem jednak w normalnym życiu dojrzewa się do innych wyborów. Podniecające i pożądane staje się to, co dobrze rokuje na wspólne harmonijne życie. Mężczyzna mojego życia - w przeciwieństwie do poprzednich "chłopców" - jest dobrym, kulturalnym człowiekiem i nigdy nie zamieniłabym go na żadnego chama, choćbym nawet spotkała buraka, który wygląda jak sam James Dean.

Im bliżej 30-tki tym szybciej im(kobietom) się nagle przestawia w głowach(chcą się miło i wygodnie umościć na resztę życia). Nagle po szaleństwach i puszczaniu się z tępymi osiłkami i debilami którzy traktują je z buta/jak ścierki do podłogi doznają olśnienia i zaczynają cenić stabilizację,spokój,dobre serce,inteligencję. Tere fere. Jak już zbajerują jakiegoś biedaka zaciągając często takiego przed ołtarz to i tak po jakimś czasie swojego dobrego/czułego misia zdradzą z inną wersją typa nr1. Będzie to szef, kolega z pracy(najczęściej), sąsiad, mąż koleżanki. Klasyczny bawidamek, manipulant, zaliczacz kobiet któremu żadna nie jest w stanie odmówić.Dlaczego? Bo gdy kobieta zaczyna myśleć o seksie to wyłącza mózg, liczy się tylko tu i teraz te słynne emocje. Winny zdrady oczywiście jest według kobiet "dobry misio" który za słabo według nich się starał, nie słuchał..... czy co tam wymyślą na swoje usprawiedliwienie. A misia po prostu źle wychowano mama nagadała mu bzdur że kobiety są słabe, bezbronne,delikatne że trzeba je chronić, szanować, słuchać. Nic podobnego panowie im gorzej się traktuje kobietę zapewniając jej dawkę sprzecznych emocji tym bardziej ona pragnie takiego typa. To ich pierwotny instynkt nad którym kompletnie nie panują.

Za to faceci nigdy nie madrzeja i zawsze będą lecieć na tępe lalunie które interesuje tylko wygląd i kasa i które będą ich albo szmacic otwarcie, albo się przymilac a za plecami kręcić z innymi. A najlepsze jest to że faceci się często zarzekaja że lubią naturalne a tak naprawdę na widok takiej zrobionej plastik fantastic głupieja równo, nieważne czy tepak czy wykształcony. To nie jest wina kobiet że nie macie nikogo bo one niby lecą na chamow, to wasza wina bo wy lecicie na ich damski odpowiednik a potem placzecie po forach jakie to wszystkie zle i beznadziejne.

Gdyby nie było wśród facetów tyłu skrajności to też byłoby inaczej. Kobiety chcą miłego, kulturalnego, opiekuńczego faceta a jednocześnie takiego który potrafi rozumiesz do łez, ma swoje zdanie, jest spontaniczny, w seksie namiętny i nieco brutalny (tylko w seksie), co zwiększa porządanie, nie jest mamisynkiem-bedzie po prostu MESKI. Tak trudno polaczyc te cechy? Czy jeśli męski, to od razu cham i kobieciarz nie szanujący kobiet a za to dobry w seksie!? A jesli spokojny to taka ciapa bez własnego zdania. Trzeba znaleźć złoty środek a o to bardzo trudno.

Rozsmieszyc do łez*

Może i jest w nich coś ekscytujacego, ale mam do siebie na tyle szacunku,ze jak ktos jest chamski wobec mnie to i jak wobec niego tez

Każdy cham na początku udaje dżentelmena. Dobre wychowanie wynosi się z domu. Chama pogoniłam.

Mialam doswiadczenia z chamem, ale juz tego bledu nie powtorze

Puchacz w punkt :)

To jest oszukiwanie samego siebie. W wersji kobiecej: "faceci się mnie boją bo jestem za inteligentna", "jestem za ładna i to onieśmiela mężczyzn", "mężczyźni tak naprawdę wolą puste idiotki dlatego taka mądra, zaradna i skromna kobieta jak ja jest sama". :D A prawda jest taka, że brak powodzenia nigdy nie wynika z zalet ani u kobiet ani u mężczyzn. Jeśli trudno Ci wzbudzić zainteresowanie kobiet, to nie dlatego, że jesteś kulturalny i szarmancki, tylko zapewne przyczyną jest jakaś Twoja wada i tam należy szukać (nie musi to być coś strasznego: może np. jesteś nieśmiały, może mało elokwentny, może zbyt zdystansowany). Ale trzeba umieć spojrzeć na siebie autokrytycznie zamiast szukac winy w innych.

"e jesteś kulturalny i szarmancki, t" czytaj: nudny, głupi, zakompleksiony... Kulturalnie się nie odzywam i szarmancko stoję w kącie

Naprawdę nie, i powtarzam ci to już 564738927465-ty raz. Zresztą dowodem jest to, że nikogo nie masz.