Jakie mleko modyfikowane ma najmniej laktozy ?

Prosze o porade. Mianowicie moj synek obecnie 5 msc. Od 6 tygodnia zycia ma stwierdzona nietolerancje laktozy podajemy mleko NAN bezlaktozowy. Bylismy u pediatry i powiedzial ze mamy probowac ze zwyklym NAN ale widze ze maly zrobil sie niespokojny i placzliwy...chcialabym dawac zwykle mleczko ktore ma laktoze ale mniej niz zwykly NAN. Stad pytanie ktore mleko modyfikowane ma obnizona ilosc laktozy ? Bo na opakowaniach nie jest napisane ile dane mleko ma tej laktozy

to mu nie dawaj mleka tylko szynke

z mleka jest wiekszy pieniądz krowe możesz karmic chwastami i bedzie dawała mleko przez całe zycie co jest troche chore moim zdaniem. a zabic na mięso sie ja da tylko raz. całe to piertolenie o zdrowotności mleka to wg mnie bajki wyssane automatyczna dojarką z wymion

Jest mleko nan expert bezlaktozowe dla takich dzieciaczkow ale wiem ze nie wszedzie jest...

ale obecnie w mleku nic oprócz laktozy nie ma a jak czytam laktoza to cukier rozkładany do glukozy między iinymi. jaki więc jest sens podawania takiego mleka? chcesz zagłodzić dziecko?

jak czytam "Koncentrat laktozowy uzyskiwany z serwatki jest używany do skarmiania trzody chlewnej" xxx czyli że tej laktozy tez w tym mleku za dużo nie ma bo po co ma być jak mozna tym wykarmic swinie? mało tego można to sprzazedać hodowcom świń. a tobie można sprzedać "mleko" najlepiej bez laktozy:D

nie pomyślałaś że byc może po prostu organizm twojego dziecka nie potrzebuje laktozy ani mleka już? jesteś pewna że to jakaś straszna przypadłość?

ja np nie lubie świńskiej skóry z golonki. ale założe sie że jakby ogłosili że to brak tolerancji na niezbędną do zycia owłosioną świńską skóre to bym sie zmuszał

przeż chyba jak mu zrobisz zupe na mięsie to chyba nie wykituje?

człowiek oprócz goofna i gorącego żelaza zje prawie wszystko. nie wierze że ludzie mogliby przetrwać gdyby matki były zmuszone karmic je do któregoś roku zycia swoim mlekiem. szczególnie w sytuacji niedoborów zywnościowych stałych bądź okresowych. coś tam bełkoca o prechistorycznej venus z milo która wazyła 300 kilogramów żeby sobie poradzić z takimi kryzysami ale zapewniam cie ze znalazło by sie jeszcze paru mięsożernych amatorów jej wdzieków szczególnie w syuacji kiedy nie mogła spiertalac na drzewo

już widze te zbieraczo łowieckie gromady z pieknosciami po 200 300 kilo zbierającymi zióĸa na lesnych polanach. przeż to koorfa żeby dojść do takiej wagi to trza żreć i nic nie robić przeż dłuższy czas. a weź tu siedź jak nie znasz ognia np? zresztą jak znasz ogień to też koorfa trza iśc nazbierać opału bo mąż akurat pluje na 300 kilowe hamburgery żebys mogła je przetworzyć na pyszne mleczko

c***j wie po co jak to sie rozkłada na glukoze

Ale banda p******w w temacie :D Autorko - nie wiem czy mleka mają różny % laktozy, ale może mieszaj dwa? Zapytaj pediatry/farmaceuty czy można zmieszać 2 mleka tej samej firmy i linii tylko, że to zwykłe z bezlaktozowym. Wtedy sama będziesz mogła tę laktoze kontrolować.

ale w mleku podobno znajduja sie jakieś specyfiki odpowiadające za wzrost. może nawet hormony. pytanie brzmi: co oznacza wzrost. biorąc pod uwagę dioswiadczenia z branży hodowlanej wzrost oznacza wiecej mięsa. a więcej mięsa wymaga wiecej zywności szczególnie jak wydajnie zapiertala cały dzień na czyjeś utrzymanie. to generuje popyt. konsumentów trzeba hodowac równie troskliwie jak to co konsumują

może i jestem pojepem ale przynajmniej nie słucham piertolnych bezwzglednych handlarzy w kwesti tego co jest dobre dla mojego dziecka. może też powinnaś spróbowac ewentualnie odaj im je na wychowanie skoro wiedzą lepiej od ciebie co dla niego dobre

moim zdaniem sprawa sie rozbija o kości kosztem mózgu. rusztowanie to połwa sukcesu. potem trzeba tylko dowozic w c****j zaprawy. problem jest tego typu że to bajka 3d obijętośc rośnie gwałtownie zaczynają sie problemy z cisnieniem z niedoborami z transportem mikroelementów to generuje kolejne choroby a zgadnij co jest głównym składnikiem wiekszości leków? "laktoza Służy do sporządzania rozcierek (triturationes), w celu uzyskania określonego stężenia substancji czynnej lub jako zabezpieczenie proszków silnie wilgotniejących." alleluja. perpetum mobile