Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

10 przyczyn samotności

Polecane posty

Gość gość

1. Utrzymywanie dystansu Jeśli w dzieciństwie nie doświadczyliśmy rodzicielskiej opieki i miłości, nie poznaliśmy stanu emocjonalnego spokoju związanego z bliskością. Bardzo wcześnie nauczyliśmy się być samowystarczalni i na tym opieramy swoje poczucie bezpieczeństwa. Obecnie wchodzenie w bliską relację z drugim człowiekiem jest dla nas ryzykiem. Nie potrafimy nikomu zaufać, a osoby, które nas adorują, wywołują w nas sprzeczne uczucia, więc trzymamy je na dystans. 2. Fatalne zauroczenia Czasem efektem trudnych doświadczeń z wczesnego okresu życia jest łączenie uczucia miłości z emocjonalną huśtawką. Tak bywa, gdy opiekunem jest osoba niestabilna, pozostająca pod wpływem nałogu itp. Rezultatem jest skłonność do wybierania "niewłaściwych" partnerów, czyli tych, którzy nas ranią. Jest to również mechanizm obronny, z czego najczęściej nie zdajemy sobie sprawy. O ile w poprzednim punkcie chodziło o to, że wolimy się nie angażować, o tyle w tym angażujemy się bardzo mocno, ale związki nie kończą się szczęśliwie, wzmacniając nasze przekonanie, że miłość rani. 3. Zbyt wysoko zawieszona poprzeczka Nie chodzi o to, aby zakochiwać się w każdym, kto się do nas uśmiechnie, jednak zbyt wysoko zawieszona poprzeczka zmniejsza szansę na zbudowanie związku. Jeśli mamy niekończącą się listę życzeń i liczne kryteria, które trudno spełnić, to nic dziwnego, że miejsce obok nas wciąż jest puste. 4. Nie dajemy drugiej szansy Czasem pierwsze spotkanie nie zapowiada jeszcze wielkiej miłości więc szybkie zniechęcanie się tylko dlatego, że ziemia się nie poruszyła, bywa błędem. Jeśli on/ona wydaje się interesujący i tylko zabrakło motyli w brzuchu warto spróbować raz jeszcze. Niektórzy bardzo zyskują przy bliższym poznaniu i uczucie pojawia się po jakimś czasie. 5. Zbyt krytyczne podejście Kiedy wydajemy się być pełni uprzedzeń, patrzymy na ludzi pod niewłaściwym kątem. Tak, jakbyśmy doszukiwali się w nich wad i ukrytych intencji. Osoby, które ciągle powtarzają, że kobietom chodzi tylko o pieniądze, a mężczyźni są zainteresowani tylko seksem - z zasady szukają potwierdzenia swoich obaw. Stąd tylko krok do niewłaściwej interpretacji zachowania drugiej strony. 6. Niskie poczucie własnej wartości Osoby, które myślą o sobie, że nie są dość atrakcyjne, mądre, zabawne itp. - chcąc nie chcąc - przyjmują w relacjach defensywną postawę. Czują się czasem onieśmielone, zawstydzone lub też maskują złe mniemanie na własny temat, zachowując się nienaturalnie. Zakładają też, że nikt naprawdę wartościowy nie zainteresuje się nimi, a gdyby nawet, to szybko zrozumie swoją pomyłkę. Z tego powodu osoby te często same zniechęcają potencjalnych partnerów do kontaktu. 7. Nieśmiałość i brak inicjatywy Wynika ona również z obniżonej samooceny i sprawia, że mamy niewielu znajomych, nie nawiązujemy nowych kontaktów a jeśli ktoś się nam spodoba tym bardziej obawiamy się wyjść z inicjatywą. Nie potrafimy flirtować, przyjmować komplementów i wysyłać sygnałów świadczących o zainteresowaniu. 8. Rutyna Obracamy się zawsze w tym samym kręgu osób, bywamy w tych samych miejscach i nasze życie zaczyna przypominać mały staw. Niechętnie reagujemy na zmiany, sami ich nie inicjujemy a na życiowe niespodzianki reagujemy negatywnie. Trudno takim nastawieniem spotkać kogoś, kogo jeszcze nie znamy. 9. Złe wspomnienia Trudny związek, który pozostawił po sobie wiele bólu i związane z nim złe wspomnienia, bywa dla wielu osób przeszkodą, by zaufać ponownie. Brak zaufania jednak to wielka przeszkoda w budowaniu relacji. Warto pamiętać, że gwarancji powodzenia nie będziemy mieli nigdy. 10. Niefunkcjonalne zasady Bywa, że miewamy na temat miłości jakieś wyobrażenia, które utrudniają nam decyzję o pogłębieniu relacji. Uważamy na przykład, że miłość musi oznaczać całkowitą jednomyślność, albo że powinna zacząć się od pierwszego wejrzenia lub też, jeśli ktoś kocha, to jest zawsze miły. Postępowanie według takich wymyślonych zasad bardzo nas ogranicza. Niektóre z wymienionych przeze mnie przyczyn wymagają profesjonalnej pomocy. Jeśli tkwią one głęboko warto zdecydować się na jakąś formę terapii. Jednak z niektórymi możemy poradzić sobie sami. Wystarczy trochę refleksji nad powtarzającymi się sytuacjami, które mogą ukazać nam schemat, np. ograniczam się zawsze tylko do jednej randki i jeśli nie iskrzy, nie powtarzam jej albo mam bardzo określony typ partnera, którego szukam. Niekiedy przyda się zmiana przyzwyczajeń, ścieżek, którymi chodzimy i więcej otwartości. Może warto skorzystać z nowych sposób poszukiwania, np. przetestować portal randkowy, skorzystać z zaproszenia na imprezę dla singli? Źródło: http://sympatia.onet.pl/tips/experts/10-przyczyn-samotnosci,5676457,experts-article-detail.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda , ze nie ma takiej opcji - TERAZ TAK MI JEST DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie ma, ale to przecież dotyczy tych samotnych którzy są "nie z wyboru" i przez to cierpią, więc Ci "z wyboru" już się nie zaliczają, bo mniej/nie cierpią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek już wie jak to jest, to raczej tak nie ciagnie.Ostatnio niezbyt ciekawe relacje , bo nawet na sile trudno było o uczucia.I po co się tak meczyc . lepiej być samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×