Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chodźcie same do kina

Polecane posty

Gość gość

Pytanie jak w temacie ,chciałabym iść na pewien film, ale nie ma z kim bo mój mąż wyjechał a koleżanki pracują w ten dzien. Mogłabym iść w poniedzialek rano bo mam na 14 do pracy .Jak się na to zapatrujecie, samotna kobietą w kinie .Żenujące czy normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście Chodzicie zjadło mi i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest dziwnego w tym, ze pójdziesz sama do kina??? Muzulmanka jesteś, ze obstawy potrzebujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi .Widzę że kapujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcielo mi .Widzę że nie kapujesz o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, masz rację, nie kapuję w czym masz problem. Jak chce iść do kina, a mąż nie ma na to ochoty, to idę sama albo z koleżanką i nie zastanawiam się, jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem teraz w ciąży i byłam ostatnio sama w kinie na filmie "To".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio DOROSŁA kobieta zastanawia się co pomyślą o niej ludzie jak będzie sama w kinie?! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodze sama raz w życiu poszłam i tak kupując bilet ,kasjer z zdziwieniem spytał -jeden? Potem jak usiadłam to dwóch kolesi najpierw smichy chichy a potem jak się seans zaczął to dosiedli się do mnie do kibla bałam się wyjść .Filmu dobrze nie obejrzałam bo mnie oni stresowali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak w muzeum musiałam isc bo pisałam pracę na temat pewnego obrazu jakiś kretyn za mną zaczął chodzić ,myślałam że on z muzeum jest a on za mną krok w krok .W końcu była taka wnęka i stały rzeźby weszłam i oglądam odwracam się a on za mną stoi .A Ludzi zero bo to był dzień powszedni i wczesna godzina ,matko jak mi serce waliło mimo wszystko się uśmiechnęłam i chciałam odejść a on za mną z głupim uśmiechem. Teraz nie chodze sama do kin muzeum ani teatru.Głupie podrywy czy co . Chociaż z drugiej strony moja kumpela męża w kinie poznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×