Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To dopiero początek a ja już mam zaparcia 4 dni bez kibelka

Polecane posty

Gość gość

Masakra jestem dopiero w 8 /9 tyg a już mam takie zaparcia ze głowa mala. W kabelku byłam 4 dni temu brzuch mnie czasami boli i nie umiem określić czy to jelita czy może macica czasami się martwię ze boli zbyt mocno. Pije swoj wyciskany sok z jabłek. Jak mogę sobie pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki lek super na zaparcia w ciąży laximama w saszetkach polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czopki glicerynowe mnie cała ciąże ratowały,chociaż dwa razy była taka akcja,ze pomimo dobrej diety mąż robił mi lewatywę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj ispagul z jogurtem naturalnym (raczej można w ciąży, ale zapytaj się na wszelki wypadek lekarza). Szybko wrócisz do normy bez efektu przeczyszczenia. Do tego ogólnie zadbaj o zwiększenie ilości błonnika - zbożowa inka np. ma specjalną wersję z dużą ilością błonnika (na śniadanie czesto pije).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety skad ja to znam. Zaparcie bylo moja jedyna dolegliwoaxia ciazowa. Masakra. Mi pomagały jedynie czopki evaqu. Zadne domowe sposoby, zadne blonniki sliwki kiwi jogurty kapusty kiszone laktulozy....nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja całą ciąże piłam nasionka o nazwie Ispagul. Bez tego nie funkcjonowałam. Codziennie szklaneczka i wszystko wraca do normy. Takze polecam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo wody, kefiry, maślanki (oczywiście naturalne, a nie te słodzone), suszone śliwki, szklanka wody z miodem na czczo, buraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.30 Dlaczego sama sobie nie zrobiłaś tylko mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo po prostu było mi wygodniej jak robił mi maz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co to za przyjemność żeby maz ci rurę w dooope wkładał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też czopki ratowały życie bo nic nie pomagało. Za to siku biegałam co kwadrans. Paradoks taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj jeść taki chleb który ma głównie ziarno. W piekarniach czasem jest taki czystoziarnisty. Dzięki niemu jakoś naturalnie dałam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarinaKari
Ja miałam to samo, na noc pije siemię lniane i pomaga. Raz na jakiś czas zalewam też śliwki maślanka, choć trochę mi się przejadly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o zaparcia to zapytaj lekarza o dicopeg 10g. Mojej siostrze pomógł błyskawicznie i pozbyła się tej przykrej dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zaparcia w ciąży omineły ale wiem że koleżankę strasznie męczyły też od samego początku. Naturalne sposoby zawodziły i lekarz polecił jej dicopeg 10g który skutecznie i szybko jej pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jakieś ziółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi suszone śliwki pomagały, ale chyba nie miałam aż takiego problemu jak wyżej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie doktor polecił syrop lactulose. Na mnie zawsze działa. Jeśli nie pomagają mi suszone śliwki i kiszona kapusta to go stosuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie z kolei po porodzie pojawiły się straszne zaparcia. A i brzuch robił się tak wielki, jakbym znowu była w ciąży, tylko w tym przypadku to akurat strasznie bolał. Bałam się sięgać po jakieś silne leki, dlatego posłuchałam się pani w aptece i zakupiłam sobie Inteste z maślanem sodu. Przeszłam już jedną kurację i ulga jest jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele, mój maż to nie wie nawet że ja takie coś jak kupa robię, a co dopiero jakby mial lewatywę robić...jestem w szoku przyznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:22 Sorry dla mnie dziwne jest, że twój mąż myśli chyba, że się nie wypróżniasz. To jest normalna czynność fizjologiczna, która dotyczy każdego człowieka. I nie, mąż nie musi towarzyszyć ci w toalecie ale może oświeć go, że jednak się wypróżniasz i, że to nic nadzwyczajnego. Teraz wyobraź sobie, że coś Ci by się stało i mąż musiałby ci zmieniać pieluchę, pewnie byłby szok. Mnie mąż mył 2 miesiące kiedy leżałam po ciężkim wypadku i kilku operacjach z tym związanych i nie mogłam wstać. Tak, było to dla mnie trochę krępujące ale siła wyższa. I jakoś mąż nie był w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×