Warto, nie mogąć znaleźć miłości, iść do psychiatry?

Jak w temacie. Próbowałem znaleźć miłość, poświęciłem na to kilka miesięcy życia, wydałem kilka tysięcy i wyszła z tego lipa. Zaczynam się zastanawiać nad wizytą u psychiatry, w celu uzyskania jakichś antydepresantów czy innych psychotropów, w celu poprawy nastroju. Ale z drugiej strony słyszałem, że takie leki psują wątrobę i utrudniają funkcjonowanie (wpływ na szybkość reakcji, koncentrację itfd), gdzie ja pracuję i jeszcze się kształcę, więc nie mogę sobie pozwolić na obniżenie swojej sprawności psychofizycznej. Inna sprawa, że zaburzeń psychicznych żadnych nie mam, więc formalnie nie mam argumentu, aby do takiego specjalisty iść

Dziwi mnie, że nikt nie odpisał. Temat przyzwoity, kulturalny i adekwatny do tematyki tego działu. Dlatego podbijam...

Idź najpierw do lekarza pierwszego kontaktu lub psychologa.

12:55 - Iść to jakiegoś psychologa-popaprańca nieudacznika i płacić mu kilkaset zł za wizytę? Już lepiej iść do prostytutki...

To nieprawda, że leki psychotropowe zmieniają charakter czy cechy intelektualne.

Poczytaj strony uwodzicieli adepta, sexyboya, frywolnego, Pawła grzywocza

Bądz otwarty na nowych ludzi to znajdziesz jak Ci potrzebna taka milosc

Jak chcesz wiedzieć, czy znajdziesz miłośc i gdzie, w jakich miejscach jej szukać a takze jakie popełniasz błedy w relacjach z kobietami, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl