w polskim spoleczenstwie zanikl podzial na klasy spoleczne zwiazane z wyksztalce

-niem juz nie jest dzisiaj tak, ze urzednik nizszego szczebla po Uniwersytecie stoi wyzej w hierarchii spolecznej niz wlasciciel malej firmy remontowej z wyksztalceniem zawodowym albo fryzjerka - wlascicielka wlasnego salonu z wyzszej polki z wyksztalceniem srednim

zanikł dla tych co nie maja wykształcenia, dla tych, co je maja podział był, jest i będzie. Wyjątkiem jest mulimilioner bez wykształcenia, no ale to inna bajka. Ludzie bez mgr sa ciemni jak tabaka w rogu, na twoim przykładzie

nie znam fryzjerki ze srednim, wszystkie ledwo zawodówke skonczyly

matołom bez szkół, zawsze wydaje się, że są lepsi od innych

na dysce w piątek jak wracam na łykend do oćców ze studiów prywatnych w dużym [60 tyś] mieście to jestem Megi wśród chłopaków znaczy magister

No i dobrze. Ten podział był głupi i niesprawiedliwy.

no bo w skołach to waryjotów robią z ludzi, toka prowda

taki podział był niesprawiedliwy, bo nie dość, że miał wykształcenie, to jeszcze był wyżej w hierarchii. Sprawiedliwie, to: albo szkoła albo wysoka pozycja - dla każdego po równo

Te fryzjerki "bez szkół" to zarabiają nawet do 3-4 razy więcej od ciebie i żyją na poziomie, dlatego pewnie tak cię doopsko piecze. Możesz jedynie im pozazdrościć "wykształciuchu" tyrający całe życie za 2 tys :)

gdzie są te fryzjerki bo nie znam...widuje za to lalunie, ktore ledwo sobie na rozpadające się gowno marki audi z niemiec mogą pozwolic, poza tym 99 procent polskich fryzjerem to zwykle kretynki, niemoty, idiotki co pokazuje program Ostre Cięcie, szmaty tylko ryczeć potrafią, na papieroska cchodzić i cyckami machać

to wszystko przez internet.

czy wykształcone czy nie to Polaczki to pastuchy Europy. cała Europa się z pryszczatych brudasów śmieje a Holendrzy pilnują by polACTWO TYRAJĄCE U NICH PRZY PIECZARKACH NIE PODJADAŁO ZBYT DUŻO TYCH PIECZAREK. wiec się nie napinajcie polaczki -świniaczki

Dziwne, bo ja jakoś znam fryzjerki oraz fryzjerów-gejów, których stać na fajne mieszkania i droższe auta :) I oczywiście mówię o fryzjerkach z lepszych, renomowanych salonów, a nie jakichś podrzędnych. Chociaż nawet te z tych podrzędnych zarabiają więcej niż taka biurwa z niższego stołka w urzędzie.

W moim 17 000 mieście nqliczylam w pamięci 13 zakładów fryzjerskich które pamiętam i które znam, pewnie jeszcze eszcze są takie których nie pamiętam i nie znam. Do każdego z tych zakładów trzeba się umawiać od 2 tyg do miesiąca w przód :) myślę że z takim popytem to można żyć na poziomie:) Rozsmieszyl mnie post o programie ostre cięcie ha ha ocenianie ludzi na podstawie programów dla ciemnych mas to dopiero oświecenie:)

Rosjanie jak słyszą o polskich panach sarmatach to się ze śmiechu tarzają po takich dywanach , których polak pan-sarmata jeszcze nie miał zaszczytu odkurzać

fryzjerki to choć fach w ręku mają wszędzie wlosy rosną , a wykształcone mądro-głupie p***y po szkółkach niedzielnych to zatrudnione z przyjemnością są przez szefa. a co będzie gdy szef już nie zechce przyjemności?nawet na kasę do biedry trza mieć lęb na karku a nie li tylko wytapetowany by pryszcze przykryć

znacie jacka szawiołe? jest fryzjerem, a chałupę ma taką, że większość z was może jedynie o takiej pomarzyć

gość dziś Serio? Naprawdę wydaje Ci się, że osoby bez wykształcenia uważają się za lepszych? A nie zauważyłeś czy tam nie zauważyłaś, że osoba która ma wykształcenie często nie potrafi się zachować? Uważa się za niewiadomo kogo i gardzi słabszymi. A co z tymi niewykształconymi? Widzisz, ja pracuję z ludźmi którzy albo coś osiągnęli albo i nie. I z moich obserwacji wynika, że osoby bez odpowiedniego wykształcenia są mądrzejsze od tych z papierkami. Już nie będę pokazywała palcem, ale na Wiejskiej są osoby które można podać za przykład osób, które tutaj opisałam. .

poza tym dzisiaj fryzjerka moze byc smialo zona dentysty a kiedys to bylby mezalians

bo kapitalizm mamy, kasa się liczy i życiowe ogarnięcie, spryt i zaradność, a nie wykształcenie

20 lat temu po podstawowce dzieci z nizin spolecznych, chuligani, zle sie uczacy itp szli do zawodowek a ci dobrzi uczniowie do liceum niepisanym oczekiwaniem bylo ze taki podzial rol sie utrzyma dowyzotnio wsrod tych osob

Zawodówka to jednak praca fizyczna trzymająca się reguł, a studia to mogą być wymyślne bzdety lewackie, zupełnie nieżyciowe.

Ha ja tam do szkoły pod górkę mialem ledwo zawodówkę skończyłem ale praktykę na budowie mialem to teraz mam firmę budowlaną i czeszę 6-10 tys na msc. Chatę za 500 tyś i zadowoloną żonę po studiach co orze w urzędzie za 2,4 tys .Pytania???

Akurta jest podzial - prymitywy nie rozumieją, ze nie kasa jest najwazniejsza, co z tego,ze nawet zarabiaja kupę, kiedy postawia sobie za to kiczowate domy-gargamele, faceci obwiesza zlotem, a baby napakuja botoksu. Wydaje im sie,ze stoja wysoko w hierarchii społecznej, bo stosuja do tego swoja miarę, nie mając nawet pojęcia o tym, co dla innych jest ważne i ciekawe. Dobrze wykształcony, inteligentny czlowiek jest zawsze w stanie zarobic tyle, ile mu do zycia niezbędne, ale to nie zarabianie jest dla niego celem samym w sobie.

18 '01 taak wmawiaj sobie dalej że pieniądze szczęścia nie dają

Hi

Tyle, ze ludźmi różnie życie kieruje , znam osoby które całe liceum się nie uczyly takie typowe matoły i imprezowicze ale się uparli żeby studiować i faktycznie poszli , a znam osoby które miały same piątki w liceum a nie poszli na studia bo wyjechali za granice się dorabiać , studia nie sa miaro dajne bo teraz już nie trzeba być prymusem żeby tam iść

U mnie na studia chodziła taka laska , która była tepa jak betonowy kloc , córeczka lekarza , nie uczyła się totalnie nic a jak ja zapytali po co poszła na studia skoro się nie uczy to ona : bo miałam akurat taki kaprys i pomyślcie że taka ameba kiedyś odbierze dyplom (z pomocą tatusia ) , kiedyś studia były uczciwe i selekcjonowaly mądrych od głupich , dziś to się zaciera bo wielu inteligentnych ludzi wyjeżdża albo zakłada interes , a uczelnie tak obniżają progi ze idą tam osoby , które nawet nigdy lektury nie przeczytaly , nie mówiąc o innej ksiazce