Wyobraźcie sobie taka struacje

23.40 a nie jest czasem zajęty ?

No ten mój też i teraz bądź tu mądra. A raz do mnie rzucił tekstem, że brakuje mu mnie psychicznie, fizycznie i mentalnie i teraz bądź tu mądra czy to kolejna bajera czy faktycznie mu mnie brakuje, też do mnie napisał raz po pijaku, bo ja z nim dzień wcześniej na ten tenat rozmawiałam i wtedy mi powiedział, że traktuje mnie jak przyjaciółkę a dzień później po pijaku do mnie napisał nagle" o co mi konkretnie chodziło?" Niby mi nie napisał, że mnie kocha, ale właśnie po pijaku się mnie wypytywał. I możesz mi wierzyć, że byłam w tym tak zaplątana, że masakra...

Karolcia ja tak czuje ze ten Twij chce mocno tylko może czuje z Twojej str jakiś chłód dystans.

dziś nie jest, jak go znam a bedzie ponad rok to jest sam nigdy w moim towarzystwie nie wspomnial nawet o jakiejs dziewczynie.Nie podrywal,nie flirtowal.

Sory, że tak ci spamuję pod tematem, ale tak chciałam może znaleźć jakieś porównanie, wiesz wypisywał do mnie w sms-ach coś w stylu hej moja bejbe itp. Ja odebrałam to jako żarty, więc mu napisałam żeby sobie nie żartował i tak mu z tymi tekstami zostało.

23.48 to może nie jest sam pewien czego chce.

Karolcia jak dla mnie YouTube was jest wszystko jasne i wystarczy tylko podnieść mu szlaban w górę. Jakkolwiek to brzmi to chodzi tylko i wyłącznie o uczuciowy szlaban

Może nie jest pewien też tak czasami jest, może jest zagubiony a może faktycznie coś ukrywa...

Co to znaczy podnieść uczuciowy szlaban w górę? :) :)

Żebyś przełamała dystans i pokazała mu ze Ci zależy a reszta należy do niego. Nie dystansuje się, niech nie wieje od Ciebie chłodem bo coś ja czuje ze on by chciał ale nie wie co jest grane.

Właśnie jak zobaczył, że się w nim zabujałam i miałam mu to powiedzieć to powiedział mi żebym się ogarnęła i zeszła na ziemię... Ten twój chociaż tak do ciebie nie mówi....

Więc albo to są jakieś chore gierki albo faktycznie boi się odrzucenia....

To Ci kubeł zimnej wody wylał jak tak można??? Myśle ze chciał uciec od czegoś ze przestraszył się bliskości. Ten mój nie mówi o uczuciach. On działa. Czy to coś znaczy?

Dziwne to jest........

a ten moj o ktorym pisalam wyzej raz spytal sie czy poznalam kogos na badoo,ja mowie ze nie i ze nie rozmawiam tam z nikim a on mowi to pokaz mi i wyjal tel i chcial zebym sie zalogowala zeby mogl sprawdzic.Nie wiem co o tym myslec.

Myślę, że tak a co do mnie ja się do tej pory nie mogę po tym otrząsnąć......

Potem mi gadał, że jestem fajna, ale nie w jego typie i tak dalej...

00.14 taki trochę zaborczy i zazdrosny?

0.14 mogły to być żarty bo te ich teksty typu "pokaż mi", "nie podrywaj mojej dziewczyny" itp. To ja też dobrze znam, ale niekoniecznie, mógł faktycznie być zazdrosny, ale myślę, że wtedy powinien działać a nie mówić "pokaż mi", chociaż niektórzy mogą udawać to "działanie" taki już jest chory ten świat....

Jakby mówienie o uczucisch było takie proste to wszystko byłoby łatwiejsze......

dziś nie bo przeciez nie jestesmy para dlatego mnie to zdziwilo.Na pewno nie zartowal bo byl bardzo powazny.

Wiesz, niektórzy też tak potrafią udawać, ale z drugiej strony jaki by to miało sens....

0.26 a jest czasami poddenerwowany jak gadacie czy coś? Bo ten mój też mówił do mnie takim innym głosem, chybaże specjalnie nie wiem.

do pierwszego postu: mężczyzna czynu, a nie słodkich p*****lolo;) nie umie/nie chce słodko z Tobą g/r/u/c/h/a/ć,/ ale Cię zawlecze do jaskini i zrobi swoje, a skrzywdzić nie da. wniosek: bierz go na męża, bo ucieknie:( do mnie:-p

No dokładnie widocznie dla niego ważniejsze są czyny niż słowa.

Ja też z moim nigdy nie byłam a też był zazdrosny.

To znaczy cyba był........

A teraz w ogóle do mnie nie napisze ani słowa, nic..........

A był czas, że się wypytywał czy wszystko u mnie w porządku, jak się ktoś mnie pytał czy mam chłopaka to on z tekstami "tylko by spróbowała" a teraz nawet sam się mnie pyta czy kogoś mam.

Takie to wszystko pokręcone..........