Sprawa w sądzie jestem oskarżona i jestem w ciąży

Świetnie po prostu świetnie

Ale to ma jakiś związek jedno z drugim? Ciaza i sąd?

Sprawa wygląda tak ze cioteczka w lutym tego roku oskarżyła mnie o to ze ja wyzywalam wyklinalam i tak było ale to działało w obie strony. To ona przychodziła do mojego domu i robiła awantury. Wysyłala mi listu ze mam się wynosić z tego domu mam ich 4. Chciała mi zabrać pole 2 lata bezprawnie na nim robiła wyzywalam 3 razy policję. Oskarżyli mnie ze podrobilam dziadka podpis oczywiście sprawa umozona przez prokuratora.

Ja jestem w ciąży z krwiakiem tak to znowu ja. Musze leżeć. W takiej sytuacji powinnam iść do prawnika? Dzwoniłam do sądu mówiłam jak jest ze nie mogę się pojawić kazała wtslac zwolnienie. Ale moje zw jest juz w kadrach u oracodawcy. To może jakieś zaświadczenie od gin było by ok? Czy mam iść na ta mediacje? Od kwietnia z tymi ludźmi mamy spokój nie przychodzi itp.

Kontaktuj się z prawnikiem bo to zbyt poważne sprawy są żeby pytać na forum/

Umow sie z radca prawnym u ciebie w domu. Powiedz ze masz zagrozona ciaze. Ja bym sobie nie darowala gdybym przez to poronila

Jestem wscirkła na męża to ja jechałam jak założyć sprawę o pole o stalking a on nie kochanie kochamy się to najważniejsze my żyjemy w zgodzie i ma chyba zaraz zrobię zgodę miałam świadków. Nawet jak była sprawa z podpisem ze niby dziadek nienprzepisal mi ciągnika. Tam też ludzie mówili jak ona się zachowuje w stosunku do nas. Na policji są zeznania ludzi jacy oni są tzn ta ciotka i jej mąż.

A to mi się dobrze kojarzyło -że to ty od tego ciągnika.

Myślałam że już mamy spokój ze możemy powiększyć rodzinę 8 tydzień i juz takie jazdy.

Tak to ja i od oskarżenia o dom bez papierów.... mówię mam.... nie mam już siły....

Tak naprawdę to będzie słowo przeciwko słowu. Nic ci nie zrobi, ale zalatw sobie zwolnienie na ten czas,bo nie warto zebys się denerwowała.

Mąż był z tym wezwaniem na policji u kolegi bo akurat on jest podany na świadka. On zaczął się śmiać jaki świadek on nic nie wie. Ze to nie będzie przed sądem tylko jakoś inaczej ze jak nie dojdziemy do porozumienia to dopiero przed sądem ibdopiero będą wyzwani świadkowie. Ale czy policjant dobrze mowi to sie okaże jak się spotkamy z prawnikiem umówiłam nas na czwartek

Prawnik tak w zasadzie mówił ze nie mamy narazie potrzeby się spotykać. Jak się nie pogodzimy to dopiero. No ja na pewno nie zamierzam się godzić.

Idź po prawnika będziesz wiedziała co i jak tutaj nie ma mądrych na takie sprawy

boże co za patologia :O

No patologia ja miałam taką sąsiadka, szybko się wyprowadziłam. Tacy ludzie są nie obliczalni. Będzie stać ich na coraz więcej, więcej i więcej, a policja umywa rece od takich spraw.

Sprawy z oskarżenia prywatnego, m.in. znieważenie, zniesławienie - się szybko przedawniają. Niech Pani składa zwolnienia lekarskie (nie L4 tylko od lekarza sądowego), potem wniosek o zawieszenie sprawy na okres połogu. Nawet jeśli będzie miała Pani obrońcę to ma Pani prawo być na rozprawach i się samodzielnie bronić. Jeśli w opinii lekarza musi Pani leżeć to Sąd nie weźmie na siebie odpowiedzialności za zdrowie dziecka i Pani tylko będzie odraczał rozprawy aż do czasu, kiedy będzie to obiektywnie możliwe. Najwyżej Sąd zleci biegłemu Panią zbadać, żeby mieć pewność, że faktycznie nie może Pani brać udziału w sprawie. Najważniejsze przed rozprawą należycie usprawiedliwić swoją nieobecność/

Jak to od lekarza sądowego? Jak mam się tam dostać skoro musze leżeć. Do swojego lekarza idę w sobotę myślałam ze da mi jakiś zaświadczenie i to wystarczy. I prawnika nie bylam bo przełożył spotkanie na sobotę.

Tak od lekarza sądowego. Ja brałam jak miałam sprawę rozwodowa

Idź lepiej do tego sądu bo ci jeszcze karę wlepia. Świadek ex na sprawie rozwodowej się nie pojawił i miał przez to problemy