Jak dobrze wykorzystać męża?

Jesteśmy małżeństwem 7 lat, mamy córkę, która ma 4,5 roku. Mojemu mężowi strzeliło coś do głowy po awansie, a od jakiegos czasu podejrzewałam go o zdradę. Wszystko potwierdziło się kiedy wynajełam dedektywa. Zabawia się z koleżanką z pracy (w jego wieku, starsza ode mnie), romans trwa od lipca spotykają się raz w tygodniu w hotelu. Chciałabym zrobić coś, żeby dobrze popamiętał mnie. Tu pytanie do Was. Jaką nauczkę daliście swoim byłym? Może to głupie, ale skoro ja cierpię to druga strona też bedzie cierpieć!

Żałosna jesteś...nie dbałas o męża to sama cierp.

Dlaczego nie zajmowałaś się mężem???????

Nie dałam... To tylko wasze zdanie.

A ty jesteś normalna?! Mścić się!??!!?!?!? Idz się lecz, widocznie dobrze że cię zostawił obrzydliwa babo

Zamiast odejsc z godnoscia to mścić się...widac klasy nigdy nie miałaś.

zbieraj dowody, zeby miec w sadzie lepsze karty i wywalczyc dobre alimenty.... Nie rozumiem kobiet, ktore pisza, ze pewnie nie dbala o meza, przeciez chlop to nie roslina, zeby o niego dbac

gość dziś mozna sie mscic z klasa, skoro facetowi zachcialo sie zabawiac z lafirynda, to niech teraz placi... Co wedlug ciebie znaczyc odejsc z godnoscia? Autorka ma dziecko i to nie ona zdradzila, wiec to on powinien odejsc (czyt. wyprowadzic sie ze wspolnego meiszkania/domu)

Widzicie gdyby ona była młodsza, ładniejsza, a kobieta jest starsza o 3 lata, grubsza. Nie wiem czy to tylko romans czy miłość ? Rok temu wprowadziliśmy się do nowo wybudowanego domu, 2 lata temu nalegał na drugie dziecko, ale okazało się, że więcej dzieci nie mogę mieć, mamy duże oszczędności. Czuje się fatalnie sama ze soba, jestem niepełnowartościową kobietą, a on tylko potwierdził wszystkie moje kompleksy i problemy.

Od 3 tygodni nie spotykali się, więc moje dowody są bardzo ograniczone.

oho, kochanice się odezwały :D Autorko - idź do prawnika, niech przejrzy dowody i powie jak to wyglądałoby na rozwodzie. moim zdaniem rozwód z orzeczeniem o winie to najlepszy sposób na dogryzienie, czarno na białym będzie, że jest fiutem.

Rozwód z orzeczeniem o jego winie bedzie na 100%.

Ale ona ROZWODU NIE CHCE! Ona chce sie mscic aby cierpiał. Co znaczy że mało z siebie dawała i widocznie sama doprowadziła do zdrady. Pewnie oziębła w domu, udawała damese, a sex tylko pod kołdra przy zgaszonym śwetle...

Otóż chce rozwodu, nie wybacze mu zdrady. A co do seksu powiem tylko, że lubię ostry, dziki, namiętny seks. Więc brak seksu czy tez moja oziębłość to nie jest powód zdrady.

Zabierz mu kasę, auto itp.

Ja zrobiłabym tak : Spakowałabym siebie , pozegnala z córka mowiac ze tatus Jej wszystko wytłumaczy.Oddałabym klicze do domu i wyszła. Bez awantur, zostawiła meza samego z dzieckiem s pustym domu. Nie ma wiekszej zemsty

Nie raz zostawał sam z córą kiedy jechałam na szkolenie, albo musiałam załatwić coś w Niemczech.

Po co ? Nie byłaś dobra i jeszcze chcesz faceta zranić?

Najpierw wyczyść mu konto Kupuj sobie i córce dużo ubrań kosmetykow na zaś. Ale tak żeby nie wiedział. Ładnie poproś o samochód oczywiście wszystkie formalnośc***apierki mają być na ciebie. Następnie weź pudełko spokój jego brudne smierdzace gacie skarpetki koszulki i wyślij tej wywloce. Z liścikim od dziś przyjmujesz moje obowiązki czy coś w tym stylu

Jak twoim obowiązkiem jest pranie mężowi gaci i skarpet, to twój problem :O Robicie z siebie praczki mężowskich syfów, to nic dziwnego, że zaczynacie się im z tym kojarzyć więc szukają zainteresowania u KOBIETY.

"Z liścikiem od dziś przyjmujesz moje obowiązki czy coś w tym stylu". Od kiedy pranie brudnych gaci i skarpet to mój obowiązek...? Czy jego obowiązkiem jest pranie moich majtek? Nie...

He dobre z ta paczka :D myślę że kochanka by się zdziwiła :D a pranie nie jest niczyim obowiązkiem ale sam pomysł nie jest zły ha ha

Rozwód z orzeczeniem o jego winie bedzie na 100%. xxx Nie koniecznie. Zdrada nie zawsze musi przesądzać o WYŁĄCZNEJ winie zdradzającego podczas rozwodu. Zdrada może być konsekwencją tego, że w związku źle się działo, np. żona przez długi czas odmawiała seksu. I wtedy rozwód jest z winy obojga.

"Następnie weź pudełko spokój jego brudne smierdzace gacie skarpetki koszulki i wyślij tej wywloce. Z liścikim od dziś przyjmujesz moje obowiązki czy coś w tym stylu" XXX Spoko. Tylko o co chodzi z tymi obowiązkami?

dziś Istnieją kobiety, które uważają, że ich obowiązkiem jest pranie brudnych gaci ich mężów. Myślę, że kochanka nieźle by się uśmiała gdyby dostała taką paczkę :-)

Gość 13:13 według Ciebie gimbusie byłaby to wina autorki nawet jakby dawała mu codziennie po dwa, trzy razy i robiła niewiadomo co. Jak ktoś chce się puścić to i tak będzie to robił. I nie dość że lajdaczy się z jakąś wytarta pi pa to autorka ma jeszcze odpokutowac za to? Wypieltalaj stąd.

gość dziś Masz rację. Nic by to nie dało. On jej po prostu (już) nie kocha, więc pewnie mogłaby i cały dzień przed nim na golasa chodzić a i tak by ją zdradził.

Nie słuchaj autorko tego obwiniania Ciebie. Ja na Twoim miejscu sprobowalabym jak najwięcej "przepisać" na siebie. Jeśli się uda to ok, jeśli nie, to trudno. A potem zorganizowalabym przyjęcie dla męża i jego najbliższej rodziny-rodziców, rodzeństwa, przyjaciół. Tak, żeby zaczeloby się super przyjemnie, sprowadzilabys rozmowę na tor-że Twój cudowny mąż ostatnio gdzieś od lipca bardzo dużo pracuję, jest zmęczony, wie. chciałaś zrobić coś dla niego, w końcu to dla was tak dużo pracuję, by było wam lepiej...A później wreczylabym kazdemubz osobna zdjęcia z koleżanką z pracy (skoro wynajelas detektywa, to chyba takie masz). I dodalabym na koniec, że tak właśnie kochany mezus dorabia po pracy.

Jaka stylizacja dzis ?

Obejrzyj ostatni odcinek Przyjaciółek na Polsacie i zobacz jak to zrobiła Dorota