Mam 28 lat, jestem wg polaków starą babą i nie mam instynktu pro bachorowego

O, to nie wyjeżdżam za granicę.

Slodkie krolewny powyrastaly, zestarzaly sie i zgorzknialy. Musza dzieci nazywac bachorami a po nocach placz do poduszki..

Polak, Polacy jest nazwą własną i piszemy ją zawsze z wielkiej litery. Widocznie pochodzisz z patologii i skonczylas tylko podstawówkę , skoro tego nie wiesz. Również nazywanie dzieci "bachorami" świadczy o twojej patologii. Wspólczuję ciasnoty intelektualnej.

do rodzenia msz jeszcze czas a spojrz naKozuchowska czy inna aktorke

Jestem z rocznika 87 i większość osób, które poznałam na różnych etapach edukacji nie pozakładało jeszcze rodzin. Tylu est singli, że nie powinno to nikomu przeszkadzać, powinni się przyzwyczaić. Szczególnie w środowiskach prowincjonalnych, bo tam jest to najbardziej odczuwalne. Znajomi czasem się skarżą na wścibskie babska z rodziny, społeczność lokalną, która ma większy problem z tym, że ktoś nie znalazł "drugiej połówki" niż osoba, której to dotyczy. Może jakaś terapia grupowa by się przydała? Wszystkim tym, którym singiel przeszkadza w rodzinie, pracy, wszędzie ☺

Faktycznie, negatywne reakcje na singli najczęściej zdarzają się w środowisku wiejskim, małomiasteczkowym. Szczególnie samotne kobiety są uważane za gorszy gatunek ludzki. Choćby miała doktorat, poukładane życie to i tak wśród prostych ludzi jest nic nie warta, bo nie ma chłopa