Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lewatywa przed porodem

Polecane posty

Gość gość
gość dziś nie bede ci spamowac tematu, bo sie poplaczesz Januszowi Grazynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś pęknięcie nie jest takie oczywiste...ja np nie byłam nacinana bo nie chciałam i poprosiłam o kontrolowanie podczas porodu by zrobić to w razie konieczności. Na szczęście nic się nie stało. Ale najlepiej pogadać z lekarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi lekarka odradziła nacięcie tłumacząc to tym że pęknięcie aż po o***t to rzadkość więc sie nie zdecydowałam. Ja popękałam ale nie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noo 45% to bardzo sporadyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tematu. Jeśli chodzi o nacięcie to zgadzam się w razie konieczności. Na szkole rodzenia tłumaczyli, że teraz ochrona jest ważniejsza, bo jak nacinasz to masz głębokie szwy potem i często naruszają mięśnie - potem gojenie jest długie i bolesne, podobno nie można usiąść na tyłku przez jakiś czas, jak właśnie mięsień natną. Popękanie aż do o***tu jest baaardzo rzadkie i najczęściej wtedy, gdy kobieta rodząca nie słucha personelu- im właśnie najczęściej zależy na ochronie krocza, bo potem muszą się bawić w głębokie szwy i ogólnie więcej pitolenia. Często podobno kobiety w trakcie porodu proszą o nacięcie mimo że krocze się ładnie chroni - no i wtedy położne nie mają wyjścia i nacinają stąd ten duży procent nacięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 a skąd te dane? Bo mi w szpitalu powiedzieli że nacięcie jest niezbędne w 5-15 % porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa 45% i pewnie jeszcze każda z tych kobiet pęka po sam o***t...co za specjalistka.. poczytajcie sobie www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego- unik również jest o ochronie krocza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg kafeterianek najlepiej od razu naciąć się piłą hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chociazby na podstawie zebranych danych w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakich zebranych danych jak faktycznie jest tak, że kobiety same chcą nacięcia i stąd taki odsetek nacinania. W rzeczywistości konieczność nacięcia występuje u max 20% kobiet A że same pchają się pod skalpel czy nozyce to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisze o peknieciach IV stopnia, ze to az 45% wszystkich pęknięc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat pęknięcia III i IV stopni to rzadkość wystarczy poczytać a poza tym ja ufam swojej lekarce ktora mi krzywdy nie zrobi i wyjaśniła moje wszystkie wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45% haha to co 2-3 kobieta z pękniętym o***tem doucz się dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ja pisze o peknieciach IV stopnia, ze to az 45% wszystkich pęknięc " Tylko zafałszowujesz to, ze większość obrażeń III i IV stopnia jest PO NACINANIU. Bez nacięcia obrażenia są mniejsze, a te poważniejsze występują rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To "dziecko" ma stały wgląd w te dane. Coraz więcej kobiet ma problemy z urodzeniem. Teraz jest jakaś durna moda anty nacinanie, anty szczepionki, anty masaz szyjki, anty mycie, anty witaminy i anty formula (lepiej zaglodzic dzieciaka, bo taki mam kaprys). Nie natniesz kontrolowanie to pękasz jak stare przescieradło. Na wlasne zyczenie odmawiasz. Zwlaszcza, ze kobiety maja nie dosc, ze coraz wezsze biodra to i sa coraz slabsze. Takze nie dziw sie, ze coraz więcej pęknięć IV stopnia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie chyba mózg popękał do IV stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz stały wgląd w dane a jest taka różnica????? Dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" To "dziecko" ma stały wgląd w te dane. " To może podziel się tymi danymi z narodowymi funduszami zdrowia w innych krajach, bo oni najwyraźniej Twoich danych nie mają. Napisz też artykuł naukowy czy coś, chętnie poczytam. bo na razie "ja wiem, bo ja wiem, bo ja widzę, ale nie powiem skad wiem, ani co widzę, bo ja mam rację a Wy nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Artykuły owszem różnią się ale nie aż tak ze w jednym jest 45% a w drugim 2%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za. Rodziłam dwa razy i przed żadnym z porodow nie miałam robionej. Przy pierwszym porodzie bardzo mało jadłam, bo byłam kilka dni wcześniej w szpitalu i mówili, żeby się nie najadac za bardzo. A przy drugim porodzie jechałam z domu do szpitala i w przeddzień miałam ogromny apetyt, organizm widocznie magazynowal energię i była niespodzianka w czasie porodu. Ale tak naprawdę miałam to gdzieś,bo myslalam tylko o tym,żeby było już po i nie bolało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pisałam coraz więcej kobiet tak konczy. Jak co drugi czy trzeci dzien ląduje na stole laska z rozerwanym zwieraczem to o czymś to swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to napisz artykuł naukowy skoro masz tak jawne i niepodważalne dowody, zastosuj odpowiednią metodologię, daj linka i z chęcią przyznam Ci rację. Co Ci szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiemy świadczy to o tym że masz tajne dane. Niestety nie są prawdziwe pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem młodą mamą spotykam się co jakiś czas w babskim gronie ok 15 os. taki klub. Poruszamy różne tematy. Dziewczyny niedawno rodziły i zadna nie miała pęknięcia IV stopnia. Część się nie zgodziła na nacinanie a część nie była pytana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ta kobieta zdaje sobie sprawę co to znaczy 45% ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój gin opowiadał mi, że kobiety naczynają się rad na necie, a potem odmawiają lewatywy, bo po co. I później płacz, bo ona przeprasza, czuje się zażenowana, a zapachy nie rzadko okropne. Ja przy pierwszym porodzie miałam i nie żałuję. Przy drugim chciałam, ale nie zdążyli mi zrobić. I właścnie nie porodu tak się bałam jak tego, że zrobię tę nieszczęsną kupę z wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toż to wystarczy przejsc sie do pierwszego lepszego szpitala ginekologicznego, by sie dowiedziec. :o 2. Nie jestem ginekologiem i w niczym mi sie taka publikacja do internetu nie przyda. Nie zamierzam marnowac tyle czasu na jakiegoś mało rozgarnietego anonimka z forum. Idź do szpitala i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam nacięta przy drugim porodzie i żałuję. Bardzo opuściło mi się wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny niedawno rodziły i zadna nie miała pęknięcia IV stopnia. x zdajesz sobie sprawe z tego, ze poslugujesz sie dowodem anegdotycznym, ktory w swiecie naukowym jest nic nie warty? To takbym ja powiedziala, ze spotykam sie w grupie 15 osob, ktore maja mutacje genetyczną BRCA1/BRCA2 i żadna z nas nie zachorowała na raka, wiec rak to bzdura. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×