Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj brat dal mi znac dwa tygodnie wczesniej ,że beda chrzciny jego corki...

Polecane posty

Gość gość

kurcze nie wiedzialam ,ze juz beda chrzciny i jestem splukana.. niby nie jestem chrzestną ,ale tez powinnam cos kupic malej i dac..malo czasu..przesadzam wg was? u was w rodzinach rodzenstwo tez informowalo was o chrzcinach ich dzieci dwa tygodnie wczesniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie jak dziecko się rodzi to można przypuszczać (jeżeli rodzina jest katolicka ) , że lada chwila będą chrzciny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam, kiedy byłam informowana, ale po pierwsze w mojej rodzinie nie szleje się z prezentami, więc pieniądze nie byłyby problemem, po drugie nikt nie jest taki biedny, aby nie miał na prezent. Jest dopiero początek miesiąca, a ty juz jesteś spłukana? jeżeli zarabiasz tak mało, to przecież wiedziałaś, że będą chrzciny i powinnaś odkładać juz od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to dziecko brata, to raczej wiedziałas okolo 8 miesięcy wcześniej, że będziesz na chrzciny proszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zdecydowali się na szybko, bo stwierdzili, że teraz chrzestnym pasuje. U nas tak było, że musieliśmy dopasować się trochę do chrzestnych. A ile planujesz dać? Moim zdaniem 100-300 zł będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze nic, mi dali czas tydzień wcześniej, a że dziecko miało już rok to nikt się nie spodziewał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×