Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro zaczynam pracę w restauracji jako kelnerka i proszę o rady, pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Bardzo się stresuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przeszkolili Cię co i jak? Każdy się stresuje, jak zaczyna nowa pracę. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro mam iść na przeszkolenie i dzień próbny...To moja pierwsza poważna praca w życiu, nigdy nie byłam kelnerką. Nie wiem nic. Dodtakowo, czy podpisywać jakąś umowę jutro? Bo mam niby przychodzić a po kilku dniach zobaczymy co dlaej bo menager wyjeżdża...Żeby nie było tak że pracuje 8 dni i nie dostane zapłaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko szpilek Kubciu nie wkładają bo będziesz gigantyczną kelnerka na bankiecie życia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne dla niego są pończoszki;) A bankiet nie życia a Szatana, czyli jego opiekuna duchowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj kiedy dostaniesz umowe i wynagrodzenie za wykonana prace inaczej nie obowiazuje cie zadne prawo. Umowa powinna byc podpisana przed podjeciem pracy, najpozniej w pierwszym dniu pracy. Poza tym... sory... ale do bycia kelnerka nie trzeba wielkiego przeszkolenia wiec nie daj sobie mydlic oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli powinnam podpisać umowe juz jutro? Czy 'dzien probny' sie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche jest przygotowań bo kasy nie umiem obsługiwać, resturacja ma bogatą zagraniczą kartę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z polskim kodeksem pracy tak. Powinnas miec takze wykonane badania wstepne - tez przed rozpoczeciem pracy. Dowiedz sie jaki rodzaj umowy, czy bedziesz miala jakies dodatki, np w postaci napiwkow. Czasy kiedy byly jakies dni próbne dawno sie skonczyly, nie pracuj "na czarno" bo to naprawde sie nie oplaca. Poza tym sama wiesz do jakiego miejsca trafilas i czego mozesz sie spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czym się stresować. Ludzie są głupi. Nie liz d**y tym co mają Cię za 0. Bądź dla innych taka jak oni dla Ciebie. A jak nie ta praca to inna. Nie musisz tam pracować. Miej to w d***e. Idziesz na 8h i wychodzisz i nara. Rób swoje. Opinie miej w d***e. Mam nadzieję, że pomogłem. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aa umowa to od razu na stół bez zbędnego p********ia ze strony szefów. Nie ma że sekretarka sra, czy żre czy jeszcze jakaś inna z d**y wymówka. Aaa i za bhp i badania lekarskie są dni wolne. A minimum za badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu ty liżesz dla Eli?:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracodawca może się wyprzeć że to była ustna jednodniowa umowa zlecenie np :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badania na koszt pracodawcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam kelnerki ktora ma umowe o prace wszystkie pracują na umowe zlecenie, tylko z tymi dniami na probe to tez trzeba uwazac by nie trwały cały miesiąc, jak wszystko bedzie uczciwie to powinnas dostac gora po paru dniach, moja kolezanka dostała po maksimum tydzien,pracowała w hotelu, ktory organizował imprezy integracyjne dla danych grup zawodowych, czy konferencje, miałap rzesrane czesto gesto powrot o 3 nad ranem,szczescie ze miala samochod, po pol roku pracy znalazła sobie inna i powiedziałA, nigdy w zyciu takiej pracy dostała obowiazujece minium za godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No oczywiście że na jego koszt. Umowa na stół, badania=1 dzień wolny(dzień badań). A później nie ma ze nadgodziny, bo wyjebia Cię na niezłą sumkę kasy. Ogółem to wg mnie nie wdzięczny zawód bo musisz znosić jakiś zyebow i w szefostwie i w klientach. Ani siano nie jest za duże. Podejdź do tego na zimno. Praca jak praca. Możesz robić wszystko. WSZYSTKO! Tylko trochę wiary w siebie. Głupia raczej nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracodawca ponosi koszty badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocywiście mówię o umowie zlecenie, jestem studentką więc to nie praca na cały etat bo nie wyrobię. Tylko bardzo się stresuje. Boje się że coś spieprze przez ten stres :/ albo nie daj Boże coś stłukę czy rozleje...albo źle wydam kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzcie mi powodzenia jutro :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwyczaje w gastronomii są takie:dzień próbny płatny tego samego dnia,-lub płatny w przeciągu kilku dni ,ale tu już uważaj ,umowa po kilku dniach tez trwa taki zwyczaj,ale równie czesto po dniu próbnym,badania tez bywa ze po dniach pracy ,taka jest rzeczywistosc ,ci co mówią ze czasy dnia próbnego minęły są w błędzie,kazdy chce zobaczyc szybkosc orientacje itd i nie zatrudni w ciemno w tej branży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale szefa nie będzie ponad tydzień, mam tyle bez umowy pracować? No nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×