Przez miłość do Ciebie wariuję...

Masz, co chcesz...

odchodzę od zysłów, żyje tylko złudną nadzieją...jejku, muszę umrzeć, bo do niczego dobrego to nie prowadzi...

Nie umieraj, szkoda życia

Szedłem do auta a Ty jechałas do pracy?

Nie, to nie ja jechałam.

Kiedy?

Nie umieraj tylko przestań. To żadna miłość. Obsesja to nie jest miłość i nigdy nie będzie. Nie idź w tę stronę. Nie wariuj. To jest wybór. Myśli można zmienić i się nie pakować w kłopoty. Jeśli masz taki system obsesyjnego myślenia to idź na terapię i naucz się to powstrzymywać. Tu nie chodzi o tę osobę, tylko o Twoje zaburzenia nad którymi nie panujesz.

co on żonaty?

Mam to samo. Ostatnie dwa miesiące dzień w dzień przepłakane.

Jeśli dzisiaj to jechałam do lekarza na badania krwi

oszalejeeee

tylko nie bij jej!

15.48

Nie warto wariować. Odczekaj tyle ile potrzeba na wyjaśnienie sytuacji i odpuść. Odpuść, bo naprawdę zwariujeszzwariujesz!

Marzę, że jeszcze się spotkamy i spojrzę w Twoje ciemne, dobre, mądre oczy.

spojrzysz spotkamy się na pewno

a ja pocałuję Twoje usta.

Kto kogo?

Tylko usta a kindybała?

Nikt nikogo. Nic nie będzie.

Niedziela... kolejna...

Kolejna niedziela i rosół, jutro kolejny poniedziałek i pomidorowa