ciągły stan podgorączkowy W DZIEŃ już zdycham

wahanie temperatury od 37.1 do 37.4, lekkie bóle mięśni, przyspieszone tętno i ogólne złe samopoczucie od ponad 2 miesięcy Pisałam juz tutaj kiedyś. Lekarze się ze mnie śmieją, bo co to za "temperatura" a ja nie mam siły na NIC. W nocy magicznie spada do 36.7 robiłam badania podstawowe, wszystko w normie wzorcowe, borelioza, ginekologicznie w porządku

A miałaś kiedykolwiek kleszcza ? A czy na boreliozę robias test Elisa czy Western Blot ? Ten pierwszy mało wiarygodny , drugi pewniej wychodzi więc może powtórz jeśli robiłaś ten pierwszy bo masz objawy podobne do boreliozy . U mnie pół roku utrzymywała się temperatura ponad 37 C i miałam limfocyty w badaniu poniżej normy. Wynik Western Blot wyszedł dodatni .

nie wiem jaki bo nie mam przy sobie tych badań w tym momencie "problem" w tym, że ja mam limfocyty w normie a o kleszczu też nic sobie nie przypominam, nie znalazłam na sobie nigdy żadnego ta podwyższona temperatura zaczęła się u mnie utrzymywac po przeziębieniu, które miałam pod koniec lipca i do tej pory mnie męczy, ale lekarze twierdzą, ze jestem zdrowa :/

Autorko , wiesz jak zaczyna się borelioza ? własnie takim stanem przypominającym przeźiębienie , W lipcu kleszcze są aktywne , boreliozę mogą też przenieść komary . Ja na Twoim miejscu powtórzyłabym test Western Blot i jeśli wyjdzie negatywny to ...to Twój stan może być spowodowany nerwicą . Zobacz tutaj wczesne objawy boreliozy: http://www.borelioza.org/dokumenty/faq.pdf