w dzisiejszych czasach facet bez jaj to jakas

plaga>:D

No, ale jeszcze większą są baby bez mózgu :-P

Spadaj tępa dzido :p

skoro coraz wiecej takich wynaturzonych, odpychajacych charakterem "feministek" nie majacych w sobie krzytny kobiecosci(lub doskonale resztki ukrywajace pod maska zwyklego trolizmu) - to sie nie mozna dziwic, ze faceci z jajami po prostu omijaja takie homo-niewiadomo - szukaja prawdziwych kobiet:D ojej... nie wpadlo to nigdy do glowy czy co? tak ciezko samodzielnie poglowkowac?

ten brak jaj ich boli ale taka prawda sa zniewiescieli

i kobiety bez cycy

widziałam dziś w centrum handlowym 2 na oko 16 latków, jeden z artystycznym koczkiem na głowie, rozmawiali o sztuce i weszli sobie razem do ha i em cieszę się, że nie jestem młodsza i z mojego rocznika wzwyż łatwo znaleźć męskiego faceta a jak kiedys będzie wojna to gdzie te rurki prać

W dzisiejszych czasach mężczyzn brak. Teraz kobiety przejmują obie role bo wy jesteście wielkie nic.

chłopy niewieścieją tzreba ich zastapić nowym gatunkiem, może jakaś hybryda?

jestem mlody i jestem męski

ooo rodzynek na forum:D

Rodzynek ten gej? :-P

co maja rurki to meskosci

dzisiejsze mezczyzni o siebie dbaja i to sie ceni

plaga zadbanych mezczyzn bo o siebie dbaja

wygooglajcie sobie "mysia utopia" - zrobili eksperyment, z myszami, żeby były w dobrobycie. Cała kolonia upadła ostatecznie - doświadczenie powtarzano kilka razy. Wsród etapów "rozwoju" kolonii zauważono prawidlowści: U samców zanika umiejętność obrony własnego terytorium. 3. Karmiące samice zaczynają być wyraźnie agresywne, niejako przejmując od samców role obrony gniazda. Agresja ta kierowana jest również ku własnemu potomstwu, które bywa atakowane, ranione i zmuszane do opuszczenia gniazda. 4. Powszechna staje się przemoc. Samce przestają w jakikolwiek sposób zabiegać o samice. Zamiast tego atakują się wzajemnie. Tworzy się rodzaj nowej struktury. Są samce agresywne – bardziej dominujące, jak również bierne – nadmiernie gryzione przez inne. 5. Pojawiają się zachowania homoseksualne. Bardziej dominujące samce wykorzystują te bardziej bierne, które przyjmują „rolę żeńską”. Ostatni tysiąc myszy nie wykształcił w sobie jakichkolwiek reakcji społecznych. Nieznana im była agresja oraz zachowania prowadzące do ochrony gniazda i potomstwa. Nie angażowały sie w inne działania niż picie, jedzenie, spanie oraz dbanie o siebie. Osobniki w tym czasie wyglądały wyjątkowo ładnie i zadbanie. Posiadały zdrowe ciało i dobrze wyglądające oczy. Jednak nie potrafiły poradzić sobie z jakimkolwiek nietypowym bodźcem. Choć wyglądały wyjątkowo dobrze, były również wyjątkowo głupie. 7. W dniu 1588 umiera ostatni osobnik. http://ciekawe.org/2015/01/24/dokad-zmierza-ludzkosc-eksperyment-calhouna/

To tutaj macie tych hipsterów, faceci "metroseksualni", c/i/p/k/i w rurkach i gładziudka skóra - paradoksalnie często uprawiające ekstremalne sporty, ale płaczące jaka dzieci, gdy czasem wiatr wieje w oczy,

No fakt, teraz takich na wojnie to sobie nie wyobrażam, jak płacze po złamanym paznokciu :) ale to prawda pedalstwo się rozpleniło, wmawiają, że to norma, dekadencja, hedonizm i abnegacja stała się wszechobecna, a to zawsze poprzedza upadek... ech, ide spać

Ale to są myszy, a nie ludzie - to nie można porównywać. Jednak my stoimy wyżej

a czy przeprowadzono wśród mysz jakieś badania opinie społecznej odnośnie ich definicji dobrobytu? bo moze tylko sie komuś wydawało że myszy zyją w dobrobycie. cięzko nazwać dobrobytem brak przestrzeni i zamykanie w zamknietych pomieszczeniach. może im otpiertoliło bo miały za mało tlenu? denerwują mnie takie "eksperymenty" może niech sponsorzy takich eksperymentów żyjący w dobrobycie sami koorfa wyciągna jakies wnioski z tych eksperymentów bo dla mnie nie płyną z tego żadne wnioski. nie jestm kooorfa myszą a żarcie sranie i rooochanie to nie jest dobrobyt chyba ze dla ciebie

ja piertole niesamowite czasy nastały. baby powołują komisje do ustalania kto ma jaja a kto ich nie ma na podstawie swoich komiksowych wyobrażeń o męzczyznach. niesamowite.

Hmm, to znaczy, że jeśli zdradzamy, to tłumaczymy to biologią i wtedy wygodnie porównywać się z innymi ssakami, że monogamia jest nienaturalna. Ale tam gdzie to jest niewygodnie, to udajemy, że stoimy wyżej i jesteśmy lepsi :)) podwójne standardy

proponuje ci przeprowadzić eksperyment na sobie. nawal se do pokoju tone złota zapros d****** i nie wychodź z niego przez rok w ciagu którego na okrągło gra ta sama muzyka o głośności 80 db i wali cie po oczach jarzeniówa. złoto jest d***** są mozna dodać wódke i nartkotyki. nazwij eksperyment. rok zycia w dobrobycie a potem wyjdx n ulice i opowiadaj ludziom, że głód to najwieksze szczęście w dziejach ludzkości

gość dziś Strasznie się uniosłeś - zabolało? Oczywiście, że są to tylko myszy, a warunki dobrobutu ustalono według potrzeb masłowa - myszy nie potrzebują potrzeb samorealizacji i wyższego rzędu, które są tylko dane człowiekowi. A potrzeby podstawowe wszystkie są wspolne dla zwierząd - fizjologia, bezpieczeństwo, uspołecznienie. Wedłuyg mnie dobrybyt zabija inwencję i tworzy abnegację - to widać nawet w ludzkiej historii.

gość dziś Najarałeś się? Gdybym miał full kasy, opiekę lekarską i willę - to niech sobie na mnie eksperymentują

dla mnie już samo porównywanie do myszy nic im nie ujmując jest co najmniej mało naukowym podejściem. jak bym w tym samuym pomieszczenu umiescił tone pieczarek zgfasił światło i na nie codziennie sikał to pewnie bys doszedł do wniosku że ludzie muszą zyć w zamknięciu i byc olewani dla preawidłowego wzrostu

c***j mnie obchodzi jakie potrzeby miał lub masłow. to nie był żaden eksperyment tylko zwyczajne znęcanie sie nad zgraja myszy a ten cały calc***j to jakis piertolony mysi sadysta ten eksperyment dowodzi jedynie że mu otpiertolióło od nadmiaru dotacji na eksperymenta

Ciekawe to doświadczenie, i analogii też sporo, nawet trochę przerażające. Przeczytałam i obejrzałam, no i skłamałabym. W zasadzie jestesmy jak te myszy - mamy względny dobrobyt, mieszkamy na kupie, opieka lekarska względnie jest dostepna, ale z racji tego, że jesteśmy narodem na dobrobku, wciąż nie mamy takiego rozkładu tkanki społecznej jak Euyropa Zachodnia, choć w tym kierunku idziemy

przede wszytkim zaś przerażajace są "implikacje" że niby co? ktos nas musi okradać dla naszego dobra? może jeszcze pare podatków dla naszego dobra. kto ma to kontrolować? ten od myszy koorfa?

Wiesz, jak to mówią mądremu wystarczą dwa słowa, głupiemu nawet setki nie wystarczą. nie chodzi o tym, że to myszy a to ludzie - ale pewne implikacje powinny wzbudzić chociaż refleksję, a nie ślepą furię