ciągle samotna

Jest mi przykro, ponieważ mam 28 lat i cały czas jestem sama. Właściwie to nie mam powodzenia i wszędzie widzę ludzi z ułożonym życiem. Jak w związku z tym cieszyć się życiem?

Ja mam 10 więcej i nie marudzę , lubię być sam.

Tylko mi to po prostu doskwiera. Nieprzyjemnie się słucha, że dużo młodsi ludzie zakładają rodziny, albo wszyscy zawsze mają z kim spędzić wolny czas.

Jak sobie z tym radzić? Jak przestać się tym zadręczać?

aby byc w szczesliwym zwiazku trzeba facetowi zrobic loda on sie zakocha

Świetna rada, dzięki...

13.03 dlatego klienci są w szczęśliwych związkach z prostytutkami:P

Znam twój ból. Najgorsze są wieczory gdzieś chcesz się przytulić do swojej ukochanej osoby a jedyne co możesz przytulić to kołdra...

I tak się człowiek zastanawia gdzie popełnił błąd, co spowodowało taką sytuację. W końcu wszyscy ludzie są w jakiś związkach, albo chociaż kiedyś byli, a ja co mam powiedzieć...

ja nie umiem leżeć przy mojej kobiecie bezczynnie ,zawsze jej tyłek ugniatam , uda , biust , oślinię całą no i sterczy mi przy niej bez przerwy. żeby zasnąć muszę iść na drugie wyrko.

Na szczęście to fantom jest:P

Jaki błąd? Brak ci urody toś sama. Witaj w klubie.

musisz bardziej dupskiem poszczuć

no jej, jakos wydaje mi sie to szczera gownoprawda. jestes sama, bo na tych szaraczkow, ktorzy by sie i odwazyli(lub odwazaja) jakos zaczepic i zagadac to na pewno nie zwrocisz uwagi na tyle, zeby sie nimi zainteresowac na dluzej niz pare umownych grzecznosci. za wysokie progi na niskie nogi. chyba ze wygladasz jak otyla, zenska wersja chewbacca-i - to uwierze ze nikt sie nie interesuje.

spoko, ja mam męża a też czuję się samotna... on robi swoje ja swoje, zastanawiam się, po co braliśmy ślub, skoro nie potrafimy ze sobą spędzać czasu.. W weekend ja siedze w jednym pokoju on w drugim. Dodam, ze jesteśmy 4 miesiace po ślubie.. nie wiem, na co mi to było