Kobiety takie są, że chcą by facet decydował, a potem same się wtryniają

I jak nie odeprzesz tych ataków na władzę w związku to już po tobie. :D

jak coś im nie pasi to rękodzieło pozostaje

A co to ja dziecko jestem by za mnie ktoś decydował.

zwyczajne kobiece działanie, na początku zgadza się na wszystko i jest lodzik, bzykanie do samego rana a nad ranem już się zaczyna, 'kochanie' - poproszę o kawę z miodem, jedna łyżeczka miodu i trochę cytryny , i już się zaczyna , za mało miodu i za dużo cytryny jest , czyli pierwsze fochy kobiety, ale kobieta namawia faceta, 'Misiaczku' , czy przyjedziesz po mnie po pracy ? przyjedź po pracy swoim BMW, chcę aby koleżanki widziały, że jadę BMW z moim facetem, - wiesz, obgadują mnie w pracy koleżanki, że nie lubię facetów, chcę pokazać koleżankom z pracy, że mam faceta, więc przyjedź po mnie 'Misiaczku' swoją beemką i już możesz zamówić dla mnie czerwone argentyńskie wino oraz orkiestrę, która zagra TANGO , uwielbiam Tango we dwoje a gdy przyjedziemy do mnie to obliczymy RAZEM, czy Ciebie jest stać na taką kobietę jak 'ja' , a będę 'szyją' w tym naszym związku i już nie uciekniesz 'misiaczku' , nie pozwolę !