Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala221

Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość ala221

Witam, Jestem osobą, która woli się chwile "pożreć" w trakcie kłótni i pogodzić za jakiś czas. Chłopak jest natomiast typem "ciche dni" co męczy mnie; nie lubię przeciągającego się milczenia. Nie rozmawiamy od ubiegłego tygodnia (środy). W sobotę postanowiłam wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę i zadzwoniłam ale nie odebrał. Milczałam parę dni, on dalej też. Dziś rano napisałam przeprosiny; nawet narysowałam mu mały szkic (jestem grafikiem) na przeprosiny... widziałam, że sprawdził na komunikatorze ale nie odpisał nic; kompletnie olał i wszedł sobie na fejsa. Siedzi do teraz. Co powinnam zrobić? Zadzwonić jako ta "mądrzejsza" i powiedzieć, żeby się określił czy wystarczy poniżania się (bo tak to odbieram skoro nie odpisuje nawet na to co piszę do niego) i czekanie aż sam teraz się określi? Męczą mnie te ciche dni niesamowicie. Jak jakieś karanie mnie psychiczne za złe zachowanie (ja rozpoczęłam kłótnię). Prosze o porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapodaj tą grafikę albo poka cycki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kara. Skoro jesteś typem furiatki to jak wg ciebie ma on postępować? Jak się nie zaczniesz kontrolować to pewnie cię rzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Chyba po prostu do faceta w koncu dotarlo, ze nie chce tak dalej zyc. Klotnia, przepraszanie. Nastepna klotnia i znowu przepraszanie. I tak w kolko. Po prostu do siebie nie pasujecie. A czlowieka nie da sie na dluzej zmienic. Ma dosyc twoich fochow i wybuchow. Wez sobie to do serca i albo zmien twoje zachowanie albo daj chlopakowi spokoj. Bo nawet jesli ciebie to bawi czy ci az tak nie przeszkadza to twojemu partnerowi jak najbardziej. Czas na powazna rozmowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy „pożreć i pogodzić za jakiś czas”? Za „jaki”? Sorry, ale to się załatwia od ręki - chyba że masz 15 lat. Ty narozrabiałaś i to Ty masz przeprosić, nie wiem czego nie rozumiesz. Dziwisz się, że chłopak nie chce z Tobą gadać? Bo ja wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×