Rezygnacja ze studiów za granicą

Miesiąc temu zaczęłam studiować w Madrycie wydawało mi się mój ukochany kierunek- Organizację Imprez. Jestem jednak bardzo związana z domem i nie potrafię sobie poradzić z tęsknota, codziennie płacze i bardzo chce wrocic do domu. Znam hiszpański, ale język wykładów jest o wiele trudniejszy niż normalny język i kompletnie nic nie rozumiem i nie radzę sobie z zadaniami, w dodatku nie mam żadnych znajomych, mieszkam w akademiku, wszyscy mnie odrzucili przez to, że jestem z Polski jestem bardzo samotna, codziennie siedzę sama w pokoju i płacze. Mam chyba depresje. W dodatku nie wiem jak przekonać rodziców do powrotu, są bardzo surowi i chcą żebym tu studiowała choćby nie wiem co. Nie wiem co mam robić, wiem ze napewno chce wrocic do domu ale nie wiem jak przekonać do tego rodziców i zdobyć ich wsparcie :( pomocy

a może weź się trochę ogarnij? Większość osób tęskni do domu po 2-4 tygodniach. Jak się zaprzesz to przejdzie. Jeszcze nie spróbowałas, nie miałaś okazji osłuchać się z językiem i JUŻ uciekasz?

Możesz też wrócić na własną rękę. Nikt Cię na siłę nie będzie do niczego zmuszał. Uważaj na siebie. Niedawno zakończyło się Europejskie Forum Gospodarcze - Łódzkie 2017. Cieszę się, że mogłam wziąć w nim udział i poznać tyle nowych twarzy.

ile masz lat?

Dziewczyno masz duże szanse na odbicie. Ja poznałam chłopaka, zamieszkałam u niego, dzięki temu język po pół roku perfekt. Skończyłam tu studia, dostałam świetną pracę i wyszłam za mąż. Wszystkie koleżanki mi zazdroszczą. W przyszłym roku planujemy dzidziusia. pozdrawiam - trzymam za ciebie kciuki pa

Na erazmusie w akademiku miałam 4 chłopaków, teraz jestem znowu w polsce, ale język został, kto wie może wyjadę po studiach do pracy. My polki podobamy się ogólnie, myślę że na pewno jakiś fajny hiszpan się tobą zainteresuje... Tylko ubierz się fajnie i wyjdź do ludzi z pokoju!!!