Czy waszym zdnaiem przesadzilam z tym zartem?

Ja i moj facet lubimy sobie docinac w zartac. I on wczoraj napisał, że jak mu sie uda z praca to zajme się jego... ( no wlasnie) i to bedzie zamiast szampana. A ja jemu na to odpisałam, ze "ok może być i to zamiast prawdziwego szampana ,ale ma szczescie, ze szampana owteira sie recznie a nie korkociagiem ;)" A on sie chyba troche obruszyl.. nie ma poczucia humoru? Czy to ja przegielam?

To tak ci tu doradzili? No to niezle.. Ja bym tak do meza nie napisala on sobie chcial pikantnie pozartowac a ty mu z takim tekstem..

to mial byc zart taki troche zlosliwy :P

To widac nie ma poczucia humoru;)

na miejscu twojego faceta napisał bym że jak go będziesz otwierać to już twoja sprawa. Ma być z pianką.