Unosze sięę

z góry mam widok kapitalny. Przyziemne problemy dla słabych.

Byłam latem w Witten, tego samego roku co Paktofonika.. :D (2000r) a dowiedziałam się tego z płyty, którą później wydali :) Byłam też w Katalonii zanim zaczęły się bunty separatystyczne czyli prawdopodobnie, w ostatnim roku, gdy Katalonia należy jeszcze do Hiszpanii. Byłam też w Barcelonie, gdzie tydzień później niestyty dokonał się okropny zamach.. Jednak do Barcelony na pewno powrócę, gdyż ze względu na niewyobrażalne wręcz tłumy nie mieliśmy ochoty więcej zwiedzać.

I co z tego wynika? :D

Haha nic :D Tak sobie przypomniałam :D

To już łładnych pare latek na karku masz. :D

A wiesz, że nie mam z tym problemu? :D Dla mnie ten czas, podział na lata,miesiące, tygodnie to tylko podział na części mniejsze jednej wielkiej całości, którą jest życie. Życie, którym cały czas żyje..

dokladnie :D.

Ale już nie takie samo jak kiedyś :D

dziś No to chyba dobrze.. cóż za monotonia, cóż za nuda, by nastała..:)

:D

Co w tym śmiesznego?

A co mam plakac , gosciu? :D po prostu mam duzo serotoniny i caly czas sie ciesze :D