Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wole byc w pracy niz w domu kto jeszcze

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj sobota a ja man dosc dwojka dzieci jedno przedszkole drugie szkolne, jedno placze kloca sie caly czas.Boli mnie glowa. W pracy mam swoje obowiaxki,czasem zdarzają sie spiecia z ludźmi ale to obowiązki domowe bardziej mnie mecza. A kazdy mowi ze w domu to lajciks dla mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wrocilam do pracy po macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie nasza wina ze nie potrafilas porzadnie wychowac swoich dzieci i teraz nie mozesz ich zniesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dzieci mam porzadnie wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim sensie to Nie. Lubię weekend z rodziną, ale nie cierpię wolnego od pracy bez powodu, miałam 3 dni l4 po operacji i 2 z dwóch dobrowolnie kilka h spędziłam w pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne po co byly fzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam do pracy na pół etatu jak mały miał 5msc Możecie mnie nazywać wyrodna matka żadna praca mnie tak nie męczy jak siedzenie w domu z niemowlakiem Obsrane pampersy i ten ryk. Mialczenie od rana do nocy i spacery wokół osiedla bez sensu Masakra no masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odwrotnie, nienawidzę swojej pracy, nienawidzę tych ludzi, swoich "koleżanek" które tylko patrzą jak ci wbić szpile, zgrywają damulki i szefa, który wciąż nas wykorzystuje, sama praca jest nudna, robię to tylko dla kasy bo przyjemności z tego nie czerpię żadnej, jak wychodzę to czuję się wolna a czasem jak jest mniej obowiązków odliczam minuty do wyjścia, praca to więzienie dodam, że mam pracę za biurkiem w nieźle prosperującej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyjeżdżam w trasę to ponad tydzień mnie nie ma w domu chyba że trafia się kurs do mojego miasta. Jestem sam i nikt na mnie nie czeka ani nie tęskni i żeby nie koniec czasu pracy to bym nie wracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorka posta. Też bezpieczniej czuje się w pracy niż w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Ale ja zawsze lubiłam pracować. Gdy byłam singielką potrafiłam siedzieć w pracy po 12 h i przychodzić nawet w weekendy. Nie lubię siedzieć w domu i nie lubię się zajmować dzieckiem. Teraz juz jest lepiej bo jest starszy, bardziej ogarnięty i da się z nim pogadać, ale wcześniej to by koszmar. W pracy odpoczywałam i pchałam się na różne możliwe delegacje, żeby troche odetchnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×