życie bez mężczyzny dla kobiety jest katastrofą

zanim zaczniesz dowalać mi (autorowi) to podejdź do lustra , spójrz na siebie i powiedz sobie do niego , ze facet musi mieć jaja i od tego zacznij , zanim innym dowalisz nie jestem facetem, ale też nie uważam żebyś miał jaja chłopcze.

dziś dorośnij.........szkoda słów ty też, bo nie powalasz

Coo? A mi na hu/ j jakis FACET?

22:55 ej ja spłuczkę też naprawię sama, zażartowałam

gość dziś - przecież wiem :) Dlatego się do tego odniosłam. Przyznajmy otwarcie, że spłuczka nie jest specjalnym wyzwaniem, szczególnie dla ogarniętej życiowo kobiety :P

powiem tak, nie mam w priorytecie zachodzenia w ciązę i rodzenia dzieci. Sexu tez mi się specjalnie nie chce, zwłaszcza od kiedy medytuję :P Miłości mi nie brakuje, bo mam jej w nadmiarze dla siebie samej. Podsumowując facet nie jest mi w ogóle potrzebny.

zapomniałaś o cudzysłowie przy medytuję:P

ale te babay goopie i co cie z medytacji jak nie jestes dziewica? Bog nie otwiera czakr niedziewicom

Dlatego otworzył mi czakry boleśnie. Spenetrował wszystkie na wskroś. Gwałtem niemalże

mozna zyc bez faceta

bez przesady nie jest

oglądam twarze kobiet i są one bardzo dobrze ułożone i zaradne , lecz gdzieś w głębi siebie są na innej planecie , którą same zbudowały , dlatego , że nie spotkały na swojej drodze miłości i mężczyzny dla nich odpowiedniego

Najlepiej być kochanką. Żona pierze skarpety i gotuje obiadki a ty dostajesz czułość, miłe słowa i prezenty. Facet wyładowuje frustracje na żonie, a do kochanki idzie w dobrym humorze.

Odkąd nie mam faceta, czuję się szczęśliwa :) To nieprawda że kobiety potrzebują facetów. Jest wręcz odwrotnie, to faceci nie potrafią żyć bez kobiet, bo chcą od nich seksu. Nawet potrafią się ponizyc i za ten seks zapłacić :O

A ja nie jestem szczęśliwa. Kobieta potrzebuje mężczyzny, tak jak mężczyzna potrzebuje kobiety- tak było, jest i będzie choćbyście nie wiadomo co tutaj pisali.

do wszystkich zaprzeczających - to tylko wasz odruch obronny , wyrobiony przez was latami do wszystkich zgadzających się - macie bardzo dobrą cechę - nie zaprzeczacie same sobie

gdyby to bylo takim wielkim szczesciem dla kobiety miec faceta czy meza to dzis spalabym w nocy spokojnie a nie kolejna bezsenna noc, kolejna klotnia, kolejny kryzys

dobra, kobiety, to nie chciejcie mezow, czy facetow w ogole. umiecie sobie wszystko ogarnac bez jakiejkolwiek ingerencji - brawo, plus dla was, tak trzymac. ale nie rozumiem skad sie bierze taka wsciekla nienawisc. sprowadzacie sie wtedy same do poziomu szeregowego ONR-owca, i dokladnie na takie traktowanie zaslugujecie. najbardziej smiesza mnie te skrajne wypowiedzi zachaczajace o ludobojstwo - jak juz jedna tego typu kretynka z druga i trzecia chca wybic 90% czy wiecej meskiej populacji i zostawic tylko tych fajnych, dla rownowagi trzebaby unicestwic taki sam odsetek bab i zostawic tylko te fajne, tylko, czy autorki tego typu skrajnych kretynizmow, znajda sie wsrod tych, ktore okaza sie na tyle fajne, zeby pogrom przezyc?:D