Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydkiebobaski

czy któraś z was uważa że ma brzydkie dziecko?

Polecane posty

Gość brzydkiebobaski

moje przemyślenia biorą się stąd że rodzę za jakis tydzień :) moja znajoma ma półrocznego synka ktory jest krótko mówiąc brzydki :O ma bardzo szeroą twarz wąsko osadzone oczy wielki nos i wąskie ciągle wykrzywiające się w grymas usta ... Naprawde to nie tylko moja opinia. A koleżanka mówi ze od urodzenia jest dla niej niej najpiekniejszy i widac ze szczerze to mówi... Czy wszystkie matki idealizują swoje dziecko mimo ze obiektywnie mówiąc nie jest ono urodziwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiektywnie to widac dopiero na zdjeciach i to dopiero jak spojrzysz na nie za jakis czas. Z kolei jak patrzysz na swoje dziecko to jest najpiekniejsze i uwazasz je za cud;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem realistka, siostra ma dwie córki, starsza ładna, młodsza no cóż, chwalę ją za inne rzeczy, np ładnie pokolorowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydkie są te, które są takie nieproporcjonalne. Właśnie jakieś wąskie czoło a szeroka szczęka i ogromne wyłupiaste oczy do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszy syn był pięknym dzieckiem, wszyscy go podziwiali. Wyrósł na przystojnego nastolatka. Aż nie wierzę :D Młodsza córka za to jest urocza, ale... hmm... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, ze istnieją brzydkie dzieci, aczkolwiek kazda kochajaca matka powinna akceptowac swoje dziecko z jego wadami i zaletami. Nawet jesli nie jest ono piekne i urocze to nie wypominac mu tego i chwalic za zalety np. intelektu, albo jakichs tam zdolnosci ktore faktycznie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie urodziła to coz...wygladała jak kazde niemowlę w moim odczuciu-kiepsko. Nie widziałam nigdy maleńkiego dziecka ktore by mnie zachwyciło. Z biegiem czasu sie zmieniala. Jak miała około 2lat moj brat czyli jej chrzestny stwierdził ze ładniejszego dziecka nie zna. Teraz ma 4,5 roku i duzo osób mowi ze jest bardzo ładna. Jak dla mnie ładna owszem, ale widuje jeszcze ładniejsze dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pierwszy raz zobaczyłam moja córkę, pomyslałam ze jest ósmym cudem świata. Jak 10 mcy pózniej oglądałam jej pierwsze zdjęcie tuż po porodzie, az sie przeraziłam. Moze jestem nieobiektywna, ale uwazam ze jest piękna. Wszyscy mówią ze jest proporcjonalna, ma długie rzęsy. Tylko uszy nam nie wyszły, ale jak pojawia sie włoski to bedzie git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powtarzanie obiektywnie brzydkiemu dziecku, ze jest najpiekniejsze tez nie jest do konca dobre. Bo dzieci sa brutalne i szczere i jesli takie dziecko faktycznie jest nieurodziwe to predzej czy pozniej zetknie sie z jakimis docinkami bo dzieci to szybko zauwaza Wiec najlepiej jest wtedy chwalic dzieci za inne rzeczy np., ze jest madre , albo jakies jego faktyczne zalety zeby budowalo swoja wartosc na swoich zaletach, ktore ma. Wtedy nawet jak uslyszy od jakiegos drugiego dziecka, ze jest brzydkie to sobie pomysli, ze za to jest madre, uzdolnione itd. i nie przejmie sie tym az tak bardzo jakgdyby rodzice od zawsze powatarzali mu, ze jest najpiekniejsze na swiecie, dziecko nauczy sie ze od tego widocznie zalezy jego wartosc skoro dla rodzicow jest najpiekniejsze to i pewnie dla innych, a kiedy uslyszy kiedys cos odwrotnego, ze jest brzydkie to wpadnie w placz, poczuje sie nieakcetowane, nic nie warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz oczywiscie brzydkie dziecko moze kiedys wyrosnac na atrakcyjna osobe bo jeszcze sie rozwija, rosnie, proporcje twarzy sie zmieniają itd. Ale mimo wszystko powinno sie na swoje dziecko patrzec obiektywnie. Nie jak na osmy cud swiata, ale na jego zalety i wady, akceptowac je ale zdawac sobie sprawe tez z jego slabosci jak np. brzydota Wtedy bedzie latwiej zbudowac w nim poczucie wartosci oparte na innych zaletach dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 3 letniego syna. po urodzeniu bylam nim zachwycona, zakochana, uwazalam ze jest piekny, cudowny, najslicznejszy. teraz po zdjeciach z tamtego okresu widze ze byl dlugi chudy pomarszczony czerwony i krywy :O powaznie haha dzis juz jako 3 latek wazam ze jest przecietny, sa w zlobku/przedszkolu ladniejsze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:42 jesteś kretynka. Jeżeli z takiego dziecka bedą sie śmiały inne dzieci, to co z tego skoro ono bedzie wiedziało ze dla mamy jest najpiękniejsze na świecie? Pózniej wyrastają jacyś zakompleksieni, anorektyczki które zawsze widza sie grube w lustrze czy naprawdę fajne łaski lub faceci którzy maja wyimaginowane kompleksy. Moja siostra była tak brzydkim dzieckiem ze jak była mała to mówili na nią upiór. A jako nastolatka została miss liceum, jest piękna kobieta, nie może opędzić sie od facetów ale co z tego jak jest pełna kompleksów, ciagle za gruba, uszy brzydkie, nos nie taki ciagle by chciała coś poprawiać. Nie ma czegoś takiego ze dam do zrozumienia dziecku ze jest brzydkie ale ładnie maluje. To chore! Od tego sa rodzice zeby budować poprawna samoocenę. Idąc tym tokiem rozumowania wmawiasz małemu człowiekowi ze jego wartość zależy od tego jak go inni widza. A wiesz ile jest brzydkich inżynierów i ludzi wysoko postawionych? Nie wiesz, bo nie obracasz sie i mgły nie będziesz wsród takich ludzi. Nie pozdrawiam i życzę abyś nabyła trochę rozumu do tej małej mózgownicy, bo jesteś ignorantka i debilem jakich mało. Lepszy jest hejt niż taka słodko pierdzaca prawie szczera i głupio mądra kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjdz na dzieciecy oddział onkoligiczny to bedziesz się modlić zeby to Cię nie spotkało. Iw nosie bedziesz miała to czy masz dziecko ladne czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:36 jaki jad! Nikt nie zmusza Cię do tego żeby się wypowiadać. Jak masz chore dziecko to bardzo mi przykro ale nie wypluwaj tego jadu na innych. Autorka zadała zwykle pytanie a Wam nie wiadomo co w głowie się dzieje. SA dzieci ładne i brzydkie. Pracowałam w miejscu, w którym było ich sporo. Szczerze - dokładnie pamiętam te brzydkie i no już widać że nic z tego nie będzie (chodzi o wygląd). Natomiast naprawdę ładnych jest niewiele. Większość jest zwyczajnie przeciętna. Myślę, że moje dziecko też będzie przeciętne. Ot mały, blondowlosy i niebieskooki jakich wielu. No chyba, że mnie natura zaskoczy a nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swojego dos wiem, ze ladne dzieci w wiekszosci eyrwstaja na brzydkie , zaouszczone osoby. Wrecz ze slodkiej twarzy zamienia im sie w rozlane cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usiadłam i rozpłakałam się.. moj synek ma tak słodką buźkę, te oczka , maleńki nosek, usteczka prześliczne ale dobiła mnie refleksja ze on będzie kiedyś brzydki, że ta twarz mu sie rozleje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×