jestem nieporadna zyciowo postanowilam nie przekazywac takich genow

co myslicie o mojej postawie? kiepsko u mnie z inteligencja w szkole ledwo co 3 zyciowo też tyłka nie urywa, pracuje jako sprzataczka w biurach, szkolach roznie, zalezy jak wysla mozna powiedzieć, że mało ambitnie jednak pracowalam w biurze i sobie nie radzilam, nie zostala mi przedłużona umowa, nie ta bystrość, nie ta inteligencja, nie nadążałam, robilam błedy Studia skonczylam pedagogiczne czyli wybitnie slabe, smieciowe, platne Ucze sie jezykow praktycznie codziennie hobbistycznie, natomiast przy uzyciu tego jezyka robie bledy jak dzieci w podstawowce, podejrzewam, ze nigdy sie nie naucze, nie ta glowa Nie przekazalabym niczego dobrego mojemu dziecku, jestem słaba, glupia, niezaradna, żyję biednie od wyplaty do wyplaty, czasami cos tam rodzice rzucą, mama mowi, że przesadzam, że dziecko powinno mieć duzo miłosci i tyle, ja uwazam,że to za mało, nie chce, żeby tak nisko skonczylo jak ja.

I dobrze. Teraz nawet miernoty klepia po 3-4 dzieci.

a maz jak ? Daj spokoj musza byc rozni ludzie jedni sa operatorami koparek inni biurowymi inni budowlancami inni policjantami inni pracuja w pralniach, biedronkach, intermarcherach itd. Nie wszyscy musza dobrze liczyc. Grunt szanowac siebie nawzajem i roznorodnosc, bo to jest potrzebne :)

Tylko, że w tym kraju ludzie na niskich stanowiskach nie sa szanowani, dodatkowo maja bardzo niskie zarobki czyli bieda i pogarda nie kazdy ma predyspozycje do bycia prawnikiem czy lekarzem na to trzeba miec łeb nieprzecietny

Nie szanowani ? Moj kolega ma firme, w ktorej z dwoma kolegami i bratem obsluguja koparko ladowarke i wykonuja uslugi np czyszczenie dachow, elewacji itd. Zarabiaja calkiem niezle, a pracuja fizycznie.

ma fime, ma kase, ma umiejetnosci a kasjerka? a sprzataczka? a drogowy robotnik? kobieta pracująca w miejskiej toalecie? szanowani?

U nas w miescie wiekszosc kobiet pracuje w supermarketach lub na tasmie i nikt nimi co prawda nie pomiata. Praca jak kazda inna.

gość dziś jednak nie chcialabys takiego losu dla swojego dziecka? kasa w sklepie

Prowo!

up

up

A ja myślę, że Ty po prostu nie chcesz mieć dzieci i tyle. Patola z piwskiem w ręku się rozmnaża - nawet oni mają minimum krytycyzmu i wiedzą, że żyją fatalnie a ich dzieci podzielą ich los. I co? I radośnie się rozmnażają. Ja teoretycznie mam lepszą sytuację od Ciebie, ale i tak jakoś tego nie czuję. Też wymyślałam tysiąc powodów - ale dotarło do mnie po kiego? By komus powiedzieć "wiesz, nie mam dzieci bo to, bo tamto"? Nie każdy musi mieć dzieci.

"Tylko, że w tym kraju ludzie na niskich stanowiskach nie sa szanowani, dodatkowo maja bardzo niskie zarobki czyli bieda i pogarda nie kazdy ma predyspozycje do bycia prawnikiem czy lekarzem na to trzeba miec łeb nieprzecietny " W takim razie niech rozmnażają się tylko lekarze i prawnicy. Jakby kurde wśród ich przodków nie było ludzi prostych. Myślałam że twoim problemem jest to jak przetrwać w trudnym świecie, ale to jednak nie to. Zrozumiałam to jak zaczęłaś pisać o tych lekarzach. Ty zwyczajnie trujesz. Wiesz co autorko ? Dam ci dobrą radę https://www.youtube.com/watch?v=pP-ZIbQ49o0

Autorko nie jestes taka za jaka sie uwazasz.W Twojej wypowiedzi nie ma razacych bledow ort. co na kafe jest rzadko spotykane .Wiec to chyba o czyms swiadczy...

Ta, bo dobra ortografia świadczy o sukcesie zyciowym:o

Bardzo dobrze pomyslane szacunek dla ciebie za takie podejscie! Moja znajoma ma ojca chorego psychicznie jej obie siostry tez choruja i nie sa w stanie normalnie funkcjonowac a ona jest w ciazy ja bym w jej przypadku takich genow tez nie chciala dalej przekazywac

Pewnie prowo, a jesli nei , to po prostu nie chcesz i dorabiasz do tego ideologię. Nie musisz, twój wybór.