Już sama nie wiem czego chce

Hej ,pisze tu bo wydaje mi się że otaczają mnie ludzie z którymi nawet nie da się porozmawiać na niektóre tematy .Sa zbyt przyziemni każdy biega za swoim życiem ,proste i prosze o poradę od was . Jestem dosyć osoba mocna zagubiona w życiu z czego coraz mocniej zdaje sobie sprawę .Jestem całkiem dobrze ustawiona aczkolwiek nie potrafię znaleźć radości w swoim życiu . Wiem ze mam do tego mnóstwo powodów . Mam dom ,prace ,dziecko . W życiu uczuciowym klęska i to na własne życzenie ... Wiem ze popsułam kilka potencjalnie fajnych znajomosci ... czemu nie wiem ? Boje sie zaangażować kiedyś zostałam mocno zraniona . I teraz mam takie podejscie ze wolne byc sama . Choć mam momenty załamania.. Nie chce się przed nikim otwierać . Wiem ze prędzej czy później wykorzysta to przeciwko mnie . Jak znaleźć szczescie i radość w dniu codziennym ?ehh bzika dostaje . Czuje sie taka nie stabilna