Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ma szansę taki związek

Polecane posty

Gość gość

Jeden z partnerów ma wyższe wykształcenie, drugi po zawodówce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Ja mam wykształcenie średnie a mój mąż zawodowe i jesteśmy 5 lat już ze sobą. Co ma wykształcenie do miłości i do tego jak dwoje ludzi się dogaduje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
średnie z zawodówką to jeszcze, bo za mała różnica. Ale z wyższym już nie, poza tym robole mają inne priorytety : najeść się, wysrać i bzyknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Nie zauważyłam tego u swojego "robola" Każdy sądzi po sobie. A mój "robol" to inteligentny facet. Mieszkamy za granicą, mąż ma własną firmę budowlana, dobrze zarabia i nie narzekam. Wolę mojego "robola" niż Pana magistra, co w McDonald's frytki nakłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym z robolem pogadać ? zamiast o obrotach sfer niebieskich to o obrotach betoniarki i jak często srał w tojce na budowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że ma szansę. Mam taki przykład w rodzinie. Moja siostra z wykształceniem podstawowym(kiedyś nie było gimnazjum) była sprzątaczka, w ośrodku dla niepełnosprawnych i poznała tam swojego męża, lekarza. Miłość to nie wykształcenie tylko uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.56 Po twoich wypowiedziach widać, że nie masz nawet zawodowego wykształcenia. Nie bój się, mam o czym z mężem rozmawiać i nie tylko o jego pracy. Mamy inne zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże,to pytanie się ciągle powtarza. Nie, nie ma. może trafi się jeden przypadek na ileś , ze to wyjdzie, ale to zbyt duża różnica. O ile oczywiście mówimy o prawdziwym wykształceniu za którym idzie też określony sposób życia, priorytety, potrzeby kulturalne, krąg znajomych, itp. Bo jeśli mówimy o kimś , kto wywodzi się de facto z takiego samego środowiska i kręgu kulturowego, a tylko przez przypadek skończył jakieś kursy w prywatnej szkole i ma papierek szumnie zwany dyplomem, a nic za tym nie idzie, to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezalianse kwitną. Upadek społeczeństwa trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem magistrem i dla mnie robol to g****o, które można zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra z wykształceniem podstawowym(kiedyś nie było gimnazjum) była sprzątaczka, w ośrodku dla niepełnosprawnych i poznała tam swojego męża, lekarza. to sie częściej zdarza- facet się realizuje intelektualnie gdzie indziej , a potrzebuje kobiety gospodyni, co ugotuje, upierze, da d..., dzieci ogarnie.Od rozmów ma inne towarzystwo. Gorzej w druga stronę- mało , który facet dobrze zniesie, ze żona mądrzejsza od niego. zwykle źle się takie związki kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem magistrem i dla mnie robol to g****o, które można zabić. jesteś idiota, ale pewnie wszyscy ci to mówią. Tego się przecież nie da ukryć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.03 To życzę Ci abyś zdeptal każdego robola, i będziesz. Mieszkał w lesie bo ci nikt domu nie postawi. Hahaha Pan magister a w McDonald's frytki nakłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Ja mam wykształcenie średnie a mój mąż zawodowe ale między wami nie ma dużej różnicy intelektualnej- on może być całkiem ogarnięty, ty nie masz wysublimowanych potrzeb intelektualnych i może wam się świetnie żyć. Autorce chodziło chyba o większą przepaść pomiędzy potencjalnymi partnerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha Pan magister a w McDonald's frytki nakłada. Nie baw sie w to co on, ci co pracuja w Mc Donalds też nie zasługuja na pogardę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez sensu. W dzisiejszych czasach co druga osoba ma magistra i inżyniera, a pracują w autolive na maszynie do szycia, owszem szczytne bo ratuje zycie. A Ci po szkołach zawodowych maja własne firmy i swietnie sobie radzą. Teraz zawód sie liczy. A magistra moze mieć kazdy, wystarczy zapłacić. Grunt to robić to co sie lubi. Mój mąż ma sklep, bardzo dobrze zarabia, wykształcenie średnie pełne, aktualnie kończy magisterkę, bez chodzenia na zajęcia, a ja jestem żołnierzem zawodowym, 11 lat różnicy i potrafimy godzinami wisieć na telefonie. Kochanie za to jaki ktoś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykształcenie średnie pełne, aktualnie kończy licencjat, bez chodzenia na zajęcia to własnie jest upadek szkolnictwa, byle kto może mieć papier. Szanowałabym twojego męza za to ze jest zaradnym uczciwym człowiekiem , który dobrze prowadzi biznes. Ale zenujace jest to jego udawanie, ze ma wykształcenie skoro g...ma. Choćby sobie ten śmieszny papier na czole przykleił, to i tak intelektualnie nie podskoczy- a o to chodzi w kształceniu się. To w sumie załosne, co on robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×