Co się dzieje z moim mężem?

Wczoraj wieczorem wybraliśmy się na zakupy. Wieczorami już chłodno to założyłam kozaczki na obcasie. Czarne spodnie i płaszczyk. I on stwierdził że wyglądam jak d****** Buty są normalne. Nie jest to wysoki obcas. Strasznie mnie to zabolało... Bo wczoraj w sklepie widzieliśmy kobietę, która miała jeansy i krótsza bluzkę, aż jej brzuch było widać to się gapil na nia Kiedyś sam kazał mi ubierać, krótkie spódniczki i buty na obcasie, a teraz jak się chce tak ubrać kiedy razem wychodzimy to od dziwek mnie wyzywa. Ze mu się to w ogóle nie podoba... Czyżbym już nie była atrakcyjna dla niego?

kiedy wy wreszcie pojmiecie, że własna żona jest równie atrakcyjna jak szafa w przedpokoju.... Ale też nie można pozwolić by innym się podobała

Serio? Jak mi się coś nie podoba to nie biorę, albo wyrzucam.