Szacunek, dlaczego w polskim społeczeństwie tak go brakuje?

Pamiętam, jak spędzałam wakacje u babci, która w przeciwieństwie do innych babć, nie mieszkała na wsi, tylko w mieście. Wiadomo, były lata 70, więc trochę inna mentalność ludzi. Moja babcia miała dwie pracownice, które zajmowały się domem. Pamiętam, że mimo, iż byłam sporo młodsza, to miały do mnie zawsze szacunek. Wystarczyło powiedzieć słowo, to sprzątały mój pokój, na powitanie całowały mnie w dłoń. Na początku było mi głupio, ale szybko się przyzwyczaiłam. Dzisiaj sprzątaczki to niestety dość niska klasa społeczna, która nie wie, jak powinna się zachować.