Chcę zostać jego kochanką, tylko kochanką, pragnę romansu

okrutnie podnieca mnie pewien mężczyzna, nie wiążę z nim przyszłości bo zbyt wiele nas dzieli, przede wszystkim jego rodzina ale jest między nami tak ogromna chemia że prędzej czy później wyladujemy w łóżku.

Powodzenia! W takim razie w czym problem?

W takim razie w czym problem? x no wlasnie?

Dobre pytanie. Mam opory moralne :O

Jak będziesz stara to będziesz żałować, że tego nie zrobiłaś. Olej opory moralne.

Rób jak uważasz, ale uważaj co robisz. To ja, gość z pierwszej odpowiedzi. :-D

Jednak wychowanie wpływa na nas, ciężko mi zostać teraz zimną suką, choć bardzo bym chciała. 22:11, co masz na mysli?

Ty sama musisz zdecydować, nikt tego za Ciebie nie zrobi, ale cokolwiek zrobisz i tak będziesz tego żałowała. Taka natura człowieka :-D

Taki rodzaj znajomości, z której strony by na to nie patrzeć, to i tak będzie emocjonalny rollercoaster. Więc....może jeszcze przemyśl ;-)

gość wczoraj Taki rodzaj znajomości, z której strony by na to nie patrzeć, to i tak będzie emocjonalny rollercoaster. Więc....może jeszcze przemyśl x-x-x emocjonalny rollercoaster- przede wszystkim dla Ciebie i na końcu "twarde lądowanie". To jest standard takich relacji. Nie pakuj się w to i odpuść sobie.

Kup sobie lepiej gumowego mena w sex-shopie i wyobrażaj sobie że to on. Bezpiecznie przynajmniej :-);-)

gość-dziś - dlaczego gumowego ? Niech znajdzie sobie WOLNEGO faceta a nie pakuje się w romanse z żonatym, z którym przyszłości i tak mieć nie będzie a straci masę czasu w wyjdzie z tej relacji poobijana psychicznie.

Ona poobijana psychicznie? Toż to najgorszy sort dziwki. Wie że ma chłop rodzinę a i tak pakuje się ze swoją brudną cipą. Zwierzęta, dla których tylko popędy się liczą. Tfuu na taką.

gość dziś Ona poobijana psychicznie? Toż to najgorszy sort dzi**i. Wie że ma chłop rodzinę a i tak pakuje się ze swoją brudną cipą. Zwierzęta, dla których tylko popędy się liczą. Tfuu na taką. x A co sądzić O FACECIE- bo znam odwrotną sytuację gdy wszedł w romans z "żoną i matką" i też ma świadomość, że jest rodzina ale twierdzi, że "ta kobieta ma prawo do szczęścia" bo nie jest w małżeństwie szczęśliwa ? Zaznaczam, że nie chodzi o mnie bo ja takimi relacjami się brzydzę.

Zasadniczo nie jest to zrozumiałe czemu chce rozbijać rodzinę.:P

gość dziś Zasadniczo nie jest to zrozumiałe czemu chce rozbijać rodzinę. x Nie wiem czy chce rozbijać, może o konsekwencjach tego nawet nie myśli (bo to taki typ faceta, który "żyje chwilą") ale twierdzi, że "dobrze mu z tą kobietą i dobrze się bawi". Ona też nie jest oczywiście bez winy, no i jak to kobieta :)- "zakochała się w nim do szaleństwa" :P. Zaznaczam, że ta pani ma dziecko kilkunastoletnie.

Olej opory moralne. Pamietaj feministki walcza o prawa kobiet rowniez o prawo sypiania z kim sie podoba i kiedy sie chce. Nie wazne czy juz ma zone i dzieci.

"Wie że ma chłop rodzinę" x To CHŁOP ma pamiętać, że ma rodzinę a nie ona. To CHŁOP ma trzymać na uwięzi swojego siurka, jeśli ma żonę. Kumasz wreszcie?!

Te bezmózgie ameby mają emocje? Chyba patologiczny stan umysłu o trzech funkcjach. Ruchać się z żonatym. Znaleźć winnych. Szukać wsparcia. Ruchać się z żonatym. Znaleźć winnych. Szukać wsparcia itd oprócz tego nie ma tam nic, pustka, zero.

To CHŁOP ma pamiętać, że ma rodzinę a nie ona. To CHŁOP ma trzymać na uwięzi swojego siurka, jeśli ma żonę. Kumasz wreszcie?! x A ona co, bezwolna idiotka? To kobiety kobietom to robią, nie usprawiedliwiajcie się.

13:52 to faceci robią kobietom! to facet ma rodzinę! i to on zdradza żonę a nie ONA!

Etap szukania winnych.

Chcenie, pragnienie = upadek

Zonki brzydule się wkurzyly. Znudzilyscie się mężowi. Trzeba się starać.

To żałosne jak kochanka udaje, że nie jest współwinna, próbując całą winę przerzucić na faceta. Tak, facet jest winny, ale kobieta też doskonale zdaje sobie sprawę, że krzywdzi czyjąś rodzinę, drugą kobietę i jej dzieci. A to jest podłe.

Nie ma sensu tłumaczyć tym przygłupom bo one są ograniczone.

W tym wątku autorka spytała tylko o radę. Z jednej strony ma chęć ale z drugiej wątpliwości ale faktem jest, że jeszcze nic złego nie zrobiła! A drugim faktem jest, że większość jej to odradza! Więc może skupmy się na temacie. Dlatego żony szanowne, wyjdźcie z tego wątku. Załóżcie sobie swój własny i tam się użalajcie.

A gdzie ty widzisz żony? Też masz obsesję jak te wynaturzone osobowości drugiego planu.

Pragnienia i pożądanie nie jest złe, to nasze ludzkie cechy :) Kręci mnie strasznie ten facet, pragnę jego ciała, jego dotyku, jego ust na mojej...ekhem :D