Facet po rozstaniu, co sie z nim stalo!?

Hej ,tydzien temu zerwalam z chlopakiem. Nie bylo zadnego powodu,poza tym,ze to byl zwiazek bez przyszlosci,on ma prace gdzie indziej,ktorej nie rzuci,ja gdzie indziej. (Nie wnikajcie w szczegoly,nie mozemy byc razem)No niewazne nie o to chodzi. Generalnie rozstanie bylo bardzo bolesne,ja je zainicjowalam,po czym po kilku dniach on sie odezwal i stwierdzil,ze mam racje to nie ma sensu. Byl placz,masakra..ale obiecalismy sobie,ze jestesmy w zgodzie,I nie zamykamy sobie drzwi miedzy soba na 4spusty,ze generalnie mozemy na siebie liczyc, a jak dane jest nam byc razem to bedziemy. Mowil wielokrotnie,ze nikogo tak nie kochal,ze jegozycie nie bedzie mialo beze mnie sensu.Kilka dni po rozstaniu pisalismy do siebie, jakies p*****ly,ale nie tak jak wczesniej,widac byllo,ze byl smutny,tesknil.Potem bylo 3dni ciszy I ja napisalam dzisiaj.w rozmowie generalnie wyszlo,ze bez sensu sie odzywam,dobrzejest jak jest i on wlasciwie zdal sobie sprawe,ze nigdy nie byl szczesliwszy duzo myslal,i czuje ulge. Na co ja ze lzami w oczach odpisalam,ze ciesze sie ,ze jest szczesliwy. A on : no wlasnie,lece,pa Kurde...co z ttmi facetami!! Nagle mu tak minelo w 3dni, rozpaczal jak nie wiem co, a teraz nagle wszystko ok? Jezu,niech ktos mi to wyjasni,blagam

Sinusoida uczuć, wyobraź sobie jak jemu jest z tym ciężko, wie czego chce ale boi się po to sięgnąć.

nie nagle mu minelo, tylko od rozstania, ktore sama zainicjowalas zaczelo mu mijac, w koncu sie z faktami pogodzil. co, przestalo byc zabawnie ze juz nie teskni i nie szlocha? brakuje tego pompowania sobie ego jego kosztem? mam dla ciebie zla wiadomosc - wychodzi z ciebie manipulatorka teraz, zwykly wampir emocjonalny. moze sie myle, ale tak sprawe przedstawiasz, ze ciezko mi patrzec inaczej. a jesli mam racje, to nieprzyjemnej glodowki zycze:)

Facetom szybko przechodzi. Pewnie już znalazła się nowa z którą jest szansa na seks, bo o to im tylko chodzi

nastepna otepiala ktorej sie wydaje ze jest telepatka. nie win innych za swoje przywary, piszesz w sposob, ktory jednoznacznie pokazuje ze lubisz szczuc cycem innych, a potem usilujesz przerzucic na nich za to odpowiedzialnosc. no, chyba ze ci zal i frustracja zzera, ze sobie nie umiesz nikogo przygr****** ale to wtedy powinnas popracowac nad soba a nie ferowac oskarzeniami.