Czy jeżeli jesteśmy zameldowani w mieszkaniu ciotki chłopaka to ona może nas

wyrzucić? Sprawa jest taka. Mieszkamy tam od stycznia, niestety z powdów innych wydatków od kwietnia musieliśmy zrezygnowac z płatności za czynsz. W czerwcy przyjechała do nas, ale zmieniliśmy zamki co tez ją zdenerwowało. Od tego czasu wyzdzawnia do nas że chce się nas pozbyć, ostatnio zrobiłam jej przelew na 300 zł bo nie moge po prostu na więcej, wiec z naszej strony ejst dobra wola. Inna sprawa to taka ze ona chciala kiedy na dlugi weekend wby w tym mieszkaniu przyjechala i zatrzymala sie jej kuzynka - w jednym z pokoi bo to 3 pkojowe mieszkanie, ale nie zgodzilismy sie i zamki byly wymienione. Czy ona moze - jak jestesmy tam zameldowani - wyrzucic nas? Mamy umowe na maila z nia ze mozemy tam mieszkac.

Oczywiście, że może. Dziwię się że czeka tak długo i doklada do darmozjadów. Ja w podobnej sytuacji natuchmiast weszlabym do mieszkania z policją i wyrzuciła was. Skoro macie umowę tym bardziej pozwalabym do sądu.

Dobra wola ze jej wyslaliscie 300 zl?! Bezczelna gowniara z ciebie autorko. Tak, moze was wyrzucic. Zameldowanie to nie akt wlasnosci mieszkania, a tylko stwierdzenie faktu ze w nin przebywacie.

Ale to jest rodzina, jego ciotka. Zameldowani tam jesteśmy wiec mamy chyba jakies prawo do lokalu.

Moze, a jak nie chcecie dobrowolnie to niech wezwie policję, do tego sprawa o zaległy czynsz i komornik. Wrzodu się wypala i to od razu

Nie nie może. Musi iść do sądu ale na 100% przegracie i jeszcze poniesiecie ogromne koszty.

Zameldowani tam jesteśmy wiec mamy chyba jakies prawo do lokalu. Prawo do lokalu to jest bycie jego włascicielem , albo posiadanie decyzji administracyjnej. Meldunek to tylko techniczny zapis pozwalający na znalezienie kogos w kraju.

Jaka bezczelnosc!!!!! Mieszkaja w lokalu ciotki i nie placa. Az trudno uwierzyc ze to nie prowo. Chyba nikt nie jest takim naciagaczem!

Nie, autorko. Nie macie ZADNEGO prawa do lokalu, nie macie aktu wlasnosci a z umowy na wynajem sie nie wywiazujecie bo nie placicie. Zameldowanie potwierdza tylko fakt, ze przebywacie pod tym adresem. Nic wam sie nie nalezy. Podziwiam dobra dusze cioci, juz dawno bym was z hukiem wyrzucila.

niech was pozwie, dostaniecie eksmisję to jeszcze ze 2 tysiące zapłacicie kosztów i za komornika który was będzie wyrzucał:)

Przeciez ten temat juz byl. To ta prowokatorka vel sekretarka, vel "mojemu chlopakowi urodzilo sie dziecko" i inne. Ale dokladnie ten sam temat juz byl.

Tak, ale to jest jego ciotka więc racze nie pójdzie do sądy aby się z nami ciągać, do tego mamy w mailach informacje ze mozemy tam byc. No i zameldowani jestesmy tam przecież.

9.21 buahahahahahaha

jeżeli ciotka jest właścicielką mieszkania to może was wymeldować sama bez waszej zgody a potem sąd, wyrok, eksmisja i koszty po waszej stronie.

Ale to już było, jeszcze was ta wymyslona c***a z wymyślonego mieszkania nie wywaliła?

z wymyślonego mieszkania nie wywaliła bo z wymyślonego to najtrudniej:)

No w sumie racja z wyobraźni nie da się wywalić, fantazjować każdy może.

Niestety nie może ich tak łatwo wymeldować ale cisie odwlecze to nie uciecze! A koszty pójdą w dziesiątki tysięcy.

No jak to nie? Wymeldowanie to 5 min w urzedzie!!!!

Niestety nie jest to proste. http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/925138,jak-wymeldowac-niechcianego-lokatora.html

a pieniadze na czynsz przeznaczacie teraz na alkohol? czy na co? czy po protu stwierdziliście ze zrobicie ciotke w c***ja bo ktoś wam naściemniał ze macie prawo do lokalu? ty masz prawo do własnej gołej doopy bo nic wiecej nie masz

Jesli macie umowę, nawet mailową, to musi wam ją wypowiedzieć, nie może ot tak wyrzucić. Ale na jej miejscu wpadłabym tam ze ślusarzem podczas waszej nieobecności i wypiep....ła wasze graty, wymieniła zamki i tyle. A meldunek to pikuś, sam nie daje nic. Jak ktos ma zapędy na fałszerza to może wymeldować / przemeldować bez wiedzy zameldowanego- moja teściowa tak wymeldowała mojego męża. W sumie żałuję, że na policję nie poszliśmy. Z takimi oszustami trzeba krótko.

Ale my jej nie oszukalismy, niestety z pewnych wydatkow musielismy zrezygnowac.

i ciotka z was z też powinna zrezygnować, prowo na szczeście:)

Może wymeldowac bo pewnie i tak macie zameldowanie tymczasowe. Pozatym skoro jest umowa to pewnie jest kwota ile należy płacić i skoro nie płacicie, tylko wasza dobra wola 300 zł idzie, ona może iść do sądu. Może wyłączyć wodę, gaz, prąd. Po co ma dokładać do was? I skoro to jest rodzina to powinna mieć szacunek od Was tak samo bo wątpię że błagala żebyście tam zamieszkali. Wam wolno wymagac od niej dofinansowania i traktować w ten sposob i jej nie wolno was wyrzucic bo rodzina?

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjv9OWi9o3XAhXDmLQKHXsMDq0QFggzMAI&url=http%3A%2F%2Ff.kafeteria.pl%2Ftemat%2Ff1%2Fciotka-chlopaka-od-ktorej-wynajmujemy-mieszkanie-chce-abysmy-umyli-okna-na-swiet-p_6087777&usg=AOvVaw04Pvgg-vz2iaaI2YMWekag